czwartek, 12 stycznia 2023

Kotlecki z sandacza na sałatce z czerwonych buraków. Coś lekkiego i bezmięsnego.

Sałatka z gotowanych (względnie upieczonych) braków jest zalecany dla osób z podwyższonym ciśnieniem tętniczym. W sumie idzie o surowiec, znaczy o czerwonego buraka a nie o potrawę typu tatar. Danie jest nie tylko lekkostrawne co i zdrowe.

Danie powinno być wyserwowane bez żadnych innych dodatków. Wówczas nie ma obawy o doskonałość sylwetki

Składniki:
1 filet ze świeżego sandacza bez ości i bez skóry
1 jajo
tarta bułka
zielona pietruszka
olej rzepakowy do smażenia

2 ugotowane i obrane ze skóry czerwone buraki (równie dobrze można zastosować upieczone)
1 mała czerwona cebula
2 - 3 łyżki octu jabłkowego
szczypta kminu rzymskiego (cumin)
0,5 płaskiej łyżeczki sparzonego wrzątkiem kminku
1 łyżeczka musztardy Dijon
1 spora łyżeczka miodu wielokwiatowego
sól
czarny pieprz prosto z młynka
 
Wykonanie:
1.) Obraną cebulę pokroić bardzo ostrym nożem tak drobno jak tylko się da. NIE SIEKAĆ! Na pół godziny namoczyć w occie jabłkowym.
 
2.) Buraki pokroić w kostkę wielkości groszku.
 
3.) Cebulę odcedzić i odcisnąć na sitku. Zebrany ocet wymieszać z musztardą, miodem i wymienionymi przyprawami. Otrzymana masę dodać do pokrojonych buraków i dobrze wymieszać. 
Odstawić na 10 minut.
 
4.) Na koniec doprawić solą i  pieprzem
 
5.) Podawanie: podawać jak na zdjęciu pokryte kotlecikiem z sandacza.

Tadeusz Gwiaździński

filary smaku



czwartek, 5 stycznia 2023

Wędzony pstrąg z białą fasolą na karnawałową przystawkę

Jutro Święto Trzech Króli. Kolejny dzień wolny od pracy więc mamy następną okazję do podejmowania gości. Na wstępie proponuję coś innego. "Pastę" z wędzonego pstrąga z białą fasolą.

Na to czekadełko z powodzeniem wystarczy 1 filet z pstrąga na 6 - 8 osób. W razie potrzeby daje się więcej fasoli i majonezu
 
Składniki:
1 filet z niezbyt mocno uwędzonego pstrąga
1 mała czerwona cebula
ocet jabłkowy do marynowania cebuli
2 - 3 łyżki ugotowanej drobnej białej fasoli
majonez w ilości wg indywidualnego smaku
czarny pieprz prosto z młynka
ew. sól na wypadek potrzeby
zielona pietruszka do posypania na wydaniu

Wykonanie:
1.) Obraną cebulę pokroić w drobną kostkę. Nie siekać! Na 20 minut zamarynować octem jabłkowym.
Filet z pstrąga bez skóry i bez ości pokroić możliwie drobno i dodatkowo rozgnieść widelcem.
 
Podczas rozgniatania masy rybnej usunąć ewentualnie wcześniej niezauważone ości

2.) Po upływie odmierzonego czasu cebulę odcedzić i odcisnąć z resztek octu. Razem z fasolą dodać do masy rybnej i dobrze wymieszać. UWAGA! Fasola ma pozostać w całości.
Kto lubi może dodać majonez ale wówczas jeszcze raz wymieszać.

3.) Podawanie: przed wydaniem doprawić czarnym pieprzem prosto z  młynka i w razie konieczności solą. Na wydaniu oprószyć świeżo posiekana zieloną pietruszką.
Podaje się jako czekadełko - smarowidełko do pieczywa.

Tadeusz Gwiaździński

filary smaku

sobota, 31 grudnia 2022

Życzenia Noworoczne

Najlepszego w Nowym Roku 2023!

"Finger food" - czyli "hapsiki" na jeden raz pod Noworocznego szampana. Serek Brie lub Cammembert z "kawiorem" z gorczycy. Gotowy produkt do dostania w dobrze zaopatrzonych delikatesach

Szczęśliwego Nowego Roku! Bez korony i bez wojny i obyśmy zdrowi byli!

Tadeusz Gwiaździński

filary smaku

czwartek, 29 grudnia 2022

Owsiane ciasteczka bez mąki i cukru jako przegryzka do noworocznego toastu

Po świętach i przed Sylwestrem przyda się coś lekko słodkiego ale bez cukru i bez mąki.

Ciasteczka nie powinny być większe od małych kotlecików mielonych
Składniki:
2 spore i wyraźnie dojrzałe banany
150 g płatków owsianych
50 g obranych i drobno zmielonych migdałów
3 - 4 łyżki rodzynek lub suszonych żurawin
cukier puder do posypania na wydaniu

Wykonanie:
1.) Banany obrać i rozgnieść widelcem na miazgę.
2.) dodać pozostałe składniki i dobrze wymieszać.
3.) Przy pomocy łyżki formować niezbyt duże porcje (patra zdjęcie) i układać na blasze wysłanej papierem do pieczenia.
4.) Piec przez 15 minut na środkowej półce w temperaturze 200 stopni C.
5.) Kto lubi może po ostudzeniu lekko oprószyć cukrem pudrem.
5.) Podawanie: podawać jako przegryzkę do wina.

PS. Źródło przepisu - stała audycja Studio 2 TV/ORF 2

Tadeusz Gwiaździński

filary smaku

sobota, 24 grudnia 2022

Życzenia Świąteczne

Wszystkim sympatykom tego bloga życzę Spokojnych, Zdrowych i Wesołych Świąt.

Choinka "bio" bo zmajsterkowana i zmontowana z gałązek zebranych w punkcie sprzedaży choinek
 
Tadeusz Gwiaździński

filary smaku

czwartek, 22 grudnia 2022

Biszkopt - pieczenie. Dzięwięć najczęściej popełnianych błędów

Gotowe ciasto biszkoptowe przeznaczone do wykonania tortu z grubsza można porównać do gąbki, która składa się z ogromnej ilości maleńkich pęcherzyków wypełnionych powietrzem i otoczonych elastyczną ścianką. Prawidłowo upieczony biszkopt podobnie jak wspomniana gąbka powinien być puszysty, lekki i sprężysty.
 
Prawidłowo wyrośnięty biszkopt

Podstawowe warunki sukcesu.
W celu uzyskania powodzenia powszechnie stosuje się dwie podstawowe metody.
A. Gotową masę składającą się z jaj, cukru i mąki, finalnie miesza się z pianą ubitą z białek. Zamierzony cel wyrastania ciasta osiąga się skutkiem końcowego wymieszania z pianą.
 
B. Albo - całe jaja ubija się z cukrem na kremową masę i na koniec łączy z suchymi składnikami, jak mąka, kakao, itp.
 
Siłą napędową powodującą wzrastanie i puszystość ciasta zawsze są banieczki gazu nabite mikserem lub trzepaczką do piany z białek lub całych jaj. Im jest ich więcej i im są drobniejsze, tym lepiej dla procesu wyrastania podczas pieczenia. 
Zgodnie z aktualnie panującym ciśnieniem atmosferycznym w temperaturze pokojowej owe banieczki zachowują swoją naturalną wielkość. Natomiast w piekarniku w wysokiej temperaturze gorące powietrze rozprężając się jednocześnie powiększa ich wymiar. Gaz zamknięty wewnątrz pęcherzyków nie mając ujścia, rozpycha ciasto we wszystkich kierunkach. Ponieważ dół i boki masy pieczonego ciasta są ograniczone ściankami formy do pieczenia cała wspomniana siła zostaje skierowana ku górze.
I to jest cała tajemnica otrzymania prawidłowego biszkoptu, o której niestety często się zapomina.
 
Wniosek: prawidłowo ubita i staranie domieszana piana to absolutna podstawa sukcesu.
Sztuką końcowego powodzenia przy wykonywaniu biszkoptów, jest zachowanie w czasie
pieczenia tego, co zostało z mozołem wykonane przed wstawieniem ciasta do piekarnika!

Proszek do pieczenia lub soda zasadniczo znajdują zastosowanie tylko w przypadku ciast ciężkich, gdzie potrzebna jest dodatkowa siła wynosząca ciasto ku górze.
Do obligatoryjnego wypiekania spodów tortowych, takich środków nie powinno się ich stosować. Psują smak i zasadniczo są zupełnie zbyteczne!

Dla porównania, w cieście drożdżowym siłą rośnięcia są odpowiednio potraktowane drożdże. Natomiast w przypadku ciasta francuskiego lub ptysiowego (zwanego też zaparzanym) energię daje para wodna rozsadzająca ciasto od środka. 
 
DLATEGO!
1.) Wszystkie czynności muszą być przemyślane i wykonane płynnie jedna po drugiej.
2.) Składniki wcześniej odważone, odmierzone i przygotowane do natychmiastowego użycia a forma do pieczenia gotowa do wypełnienia ciastem i natychmiast po wypełnieniu wstawiona do piekarnika.

OTO DZIEWIĘĆ NAGMINNIE POPEŁNIANYCH BŁĘDÓW! 
Błąd numer 1 – zbyt powolne łączenie ubitej piany z resztą składników ciasta. Ponieważ obecne tam tłuszcz, żółtka i mąka z miejsca działają na nią niszcząco.
Z tego powodu cały ten proces musi przebiegać szybko i sprawnie, a przerwa czasowa między wykończeniem ciasta i wstawieniem do piekarnika > jak najkrótsza!
Piana z przeznaczeniem do biszkoptu, ubita prawidłowo powinna mieć konsystencję lekkiego kremu o bardzo drobnych porach.
Błąd numer 2 – źle ubita piana, bo gdy jest ubita za mocno to w czasie mieszania będzie się kruszyć i wtedy za długo będzie trwać jej łączenie się z ciastem. (patrz błąd nr 1)
Większość banieczek powietrza zamiast przejść do ciasta zostanie bezpowrotnie zniszczona.

Składniki ciasta należy mieszać odpowiednio dużą łyżką. Nie wolno tego robić gwałtownie ale też nie należy się z tym guzdrać. Energicznie ale nie za mocno.
Często zagarniać ciasto od strony dna, dając baczenie aby nie pozostawały grudki suchej masy.
Błąd numer 3 – mieszanie ubitej piany z ciastem za pomocą miksera, co powoduje zwiększone niszczenie ilości banieczek powietrza. Jeżeli nawet komuś czynność taka raz czy dwa nie zepsuje całości pracy, nie powinien tego powtarzać w przyszłości.
Błąd numer  4 – złe proporcje masy suchej w stosunku do ilości jaj (czyli masy mokrej) i ewentualnych substancji płynnych
Błąd numer  5 – źle dobrana wielkość formy. Surowe ciasto po wlaniu do formy powinno sięgać nie niżej jak do 2/3 wysokości pierścienia!
Błąd numer  6 – Jeżeli forma z ciastem zostanie wstawiona do piekarnika, w którego wnętrzu panuje zbyt niska i jeszcze nieustabilizowana temperatura. Wtedy z surowego ciasta ulotni się znacząca ilość pęcherzyków powietrza przez co straci ono większość swojej siły wzrastania. W efekcie otrzyma się płaski i strukturalnie „zbity” biszkopt.
Jednym słowem zamiast zamierzonego celu powstanie sucharek albo zakalec.
Dlatego:
- piekarnik musi być z odpowiednim wyprzedzeniem rozgrzany do odpowiedniej temperatury, tak aby  warunki termiczne w jego wnętrzu były już ustabilizowane 
- osiągnięcie nastawionego poziomu temperatury pokazuje kontrolna czerwona lampka, która powinna zgasnąć, po upływie ok. 10 - 15 minut. 
UWAGA! Każdy piekarnik ma inną moc grzania i inną izolację wewnętrzną!
 - 10 – 15 minut, to jest jeszcze za wcześnie aby wstawiać ciasto, bo piekarnik może nie być nie jeszcze w całości równomiernie rozgrzany; otwarcie drzwiczek i wstawieni zimnej formy z ciastem zdecydowanie wpłynie  na spadek temperatury wewnątrz pieca!
- dlatego nie zaszkodzi odczekać 20 – 25 minut, aż lampka po pierwszym zgaśnięciu ponownie się zapali - i drugi raz zgaśnie.
Błąd numer 7 – zbyt wysoka temperatura na wstępie, lub w czasie pieczenia. Wysoka temperatura szybko zetnie ciasto w miejscach przyległych do metalu formy przez co powstanie zbita warstwa izolująca dostęp temperatury do wnętrza. W środku ciasta powstanie coś w rodzaju wulkanu i zostanie ono nadmiernie (niczym kopuła meczetu) wypchnięte ku górze, przy czym powstaną rozległe pęknięcia.
W wypadku zbyt małej temperatury, ścianki rozszerzonych banieczek nie zdążą się usztywnić (upiec!) przez co ciasto stygnąc opadnie pod własnym ciężarem.
Błąd numer  8 – stawianie tortownicy z ciastem na blasze do pieczenia zamiast na metalowej siatce. (wyjątkiem są same pierścienie bez spodów!)
Metalowe dno formy będzie rozlegle przylegać do metalu blachy, co ma bardzo zły wpływ na właściwe rozprowadzenie ciepła. Metal szeroko przylegający do innego metalu, podczas ogrzewania, wywoła „zwariowane” warunki termiczne!
Jeżeli ktoś ma zamiar zamiast użycia papieru do pieczenia smarować tłuszczem tortownicę od wewnątrz powinien pamiętać o zasadzie, że ze względu na późniejszy aromat, do tego celu należy użyć sklarowanego masła, smarując metal jak najcieniej przy pomocy pędzelka. Ze względu na końcowy smak nigdy nie stosuje się margaryny; nawet jeżeli w skład ciasta wchodzi margaryna. Smarowanie formy masłem podniesie aromatyczne walory wypieku.
Tak przygotowaną tortownicę wysypuje się tą samą mąką, której użyto do biszkoptu!
Można też zastosować przetarty suchy biszkopt. Bułki tartej w zasadzie używa się tylko wówczas, kiedy wchodzi ona w skład ciasta. Patrz jednak błąd nr 9!
Błąd numer  9 – jeżeli czas pieczenia ma być dłuższy niż pół godziny,  nie jest wskazane wysypywanie ani tartą bułką ani tartym biszkoptem! Tylko i wyłącznie mąką!
Okruchy bułki czy biszkoptu przylegając bezpośrednio do metalowej ścianki, jako pierwsze są wystawione będą na działanie wysokiej temperatury. Jeżeli jej działanie będzie przedłużone
w czasie, to w pewnym momencie zaczną się zbyt mocno przypiekać. Masa ciasta będzie jeszcze mokra w środku a po mieszkaniu zacznie się rozchodzić mało przyjemny zapach sygnalizujący początek przypalania się ciasta.
Wówczas zmniejszenie temperatury albo wręcz nagłe wyjęcie tortownicy z piekarnika, może grozić opadnięciem ładnie nawet do tej pory wyrośniętego biszkoptu.
 
Powodzenia życzy
 
Tadeusz Gwiaździński
 
filary smaku

czwartek, 15 grudnia 2022

Galaretka z pstrągiem. Elegancka i lekka przystawka ne lepsze okazje

Czas na planowanie dań na świąteczny stół. Także sylwestrowy.

Proponuję galaretkę z pstrągiem. Danie eleganckie, lekkie, łatwe i przyjemne w smaku
 
Składniki:
2 filety ze świeżego pstrąga (po ok. 100 g) bez skóry i bez ości
odpowiednia ilość bulionu warzywnego (w przeliczeniu na planowaną ilość porcji)
marchewka
żelatyna wg ilości płynu
czerwony kawior (ikra z pstrąga)
czerwone buraki
biała rzodkiew świeżo starta na drobnym tarle, lub chrzan ale świeżo własnoręcznie przygotowany
zielenina do dekoracji

Wykonanie:
1.) Filety rybne pokroić w kostkę wielkości groszku. Posolić.

2.) Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie. Z granulatem postąpić wg wskazówek na opakowaniu.

3.) Oczyszczoną marchewkę pokroić w kostkę i ugotować w bulionie. 
 
4.) Poniżej temperatury wrzenia parzyć w nim pokrojone filety ryby przez ok. 5 minut. Wyjąć łyżką cedzakową na osobny półmisek i odstawić do wystygnięcia.
 
5.) W jeszcze dobrze ciepłym bulionie rozpuścić zmiękczoną i odciśniętą z wody żelatynę.
 
6.) Pokrojone kostki z pstrąga i marchewki rozmieścić w przygotowanych pojemnikach. Zalać bulionem z rozpuszczoną żelatyną W temperaturze pokojowej odstawić do zastygnięcia na 5 - 6 godzin.
 
7.) Podawanie: podawać udekorowane jak na zdjęciu z dodatkiem białej rzodkwi względnie chrzanu
 
Tadeusz Gwiaździński
 
filary smaku

Rydze zatopione w maśle

Czasami sypnie rydzami i powstaje dylemat co zrobić z nadmiarem. Można zrobić ... najlepszą wersję ... prosto z patelni na maśle, albo .....