Idą Święta i Sylwester. W niemal każdym domu będzie się ubijać śmietanę.
|
Np. słynnego tortu Sachera nie można sobie wyobrazić bez bitej śmietany. |
Jak postępować aby uniknąć stresu?
Słodka
śmietanka przeznaczona do ubijania powinna zawierać 30 – 36% tłuszczu.
Mniejsza
zawartość uniemożliwi jej ubicie.
Pojemnik
w którym będzie ubijana bezwzględnie musi być czysty, suchy, i wolny od
wszelkich zapachów!
To
samo dotyczy późniejszego przechowywania. Ponieważ śmietana niezwykle łatwo
wchłania wszelkie zapachy, można ja przechowywać tylko w neutralnych i
szczelnie zamykanych pojemnikach.
Dlatego
jeżeli ktoś pragnie uzyskać produkt o zapachu np. trawy cytrynowej, powinien zatopić
ją w śmietanie, i w zakręcanym pojemniku na noc wstawić do lodówki. Następnego dnia uzyska sie cudownie pachnący surowiec. Oczywiście tuż przed ubijaniem trawę należy wyjąć.
Śmietanę
ubija się tylko w mocno schłodzonej postaci, i to natychmiast po wyjęciu z
lodówki.
Nawet
lekko ogrzana, utrudni lub wręcz uniemożliwi proces ubijania.
Chłodzić ale nie mrozić! Zamrożonej i później rozpuszczonej już nigdy nie da się ubić!
Jeżeli
ma być ubijana z cukrem, należy go dodać na samym wstępie. Ponieważ w zimnym
środowisku cukier będzie się wolniej rozpuszczać, na ten proces powinno się
przeznaczyć więcej czasu. To samo dotyczy wszystkich innych rozpuszczalnych składników.
Podczas
ubijania należy bez przerwy poruszać miotełkami miksera we wszystkich
kierunkach.
Nie ubijać w tylko jednym miejscu, bowiem wtedy dookoła śmietana pozostanie rzadka.
Od
momentu kiedy miotełki miksera zaczną pozostawiać wyraźne zafalowania, natychmiast
zmniejszyć wysokość obrotów, aby nie dopuścić do tzw. przebicia, co się objawia pod postacią wytrącenia
się cząsteczek tłuszczu, który znamy jako masło.
Również
jeżeli ubita śmietana będzie później intensywnie mieszana z innymi składnikami,
ubijanie należy przerwać odpowiednio wcześniej. Ma pozostać na pół ubita.
Ubita
na całkiem sztywno, wniesie później do kremu tortowego zbyteczny zapach masła.Warto o tym pamiętać.