czwartek, 31 grudnia 2020

Życzena Noworoczne

Szczęśliwego Nowego Roku!
Bez korony i bez innych wirusów. Z całą resztą damy sobie radę.
 
Dwa różne koktajle na bazie szampana. W głębi z lewej: z sokiem z czerwonego grejpfruta; na pierwszym planie z prawej: z syropem z imbiru i Ginem
 
 
Tadeusz Gwiaździński

wtorek, 29 grudnia 2020

"Hapsiki" na cieście francuskim do sylwestrowego szampana

Przygotowując Sylwestra w domu nie zaszkodzi przygotować coś małego na ząbek. Zwłaszcza kiedy witamy gości winem musującym. Niech nie piją na pusty żołądek.

                         Najlepiej smakują jeszcze lekko ciepłe ale już nie gorące

Składniki:
1 płat gotowego (mrożonego) ciasta francuskiego (listkowego) o wymiarach ca 350 X 300 mm
2 jaja
4 - 5 łyżek mleka
100 - 150 g gładkiego twarożku o neutralnym smaku
1 szpiczasta łagodna czerwona papryka
100 g gotowanej (względnie konserwowej) szynki
1 czubata łyżka świeżo posiekanej zielonej natki
1 czubata łyżka białego sezamu
2 łyżki świeżo startego parmezanu
sól
czarny pieprz prosto z młynka
 
Wykonanie:
1.) Rozmrożone ciasto rozwałkować nadając mu kształt formy do pieczenia. Dno wspomnianej formy pokryć papierem do pieczenia.
 
2.) Całą powierzchnię posmarować jajem roztrzepanym z 2 łyżkami mleka. Nadal na całej powierzchni równomiernie rozsmarować twarożek. Doprawić solą i czarnym pieprzem.
 
3.) Umytą i osuszoną paprykę pokroić w cienką zapałkę i równomiernie posypać tym całą powierzchnię ciasta. Tak samo postąpić z szynką i zieloną pietruszką. Całość zwinąć w możliwie ciasny rulon.
 
4.) Cały otrzymany rulon pokroić na porcje szerokości 2 paców. W odstępach układać cięciem do dołu na dnie formy. Każdy kawałek lekko spłaszczyć dłonią.
 
5.) Wszystkie kawałki posmarować drugim jajem rozbełtanym z mlekiem. 
Posypać białym sezamem i parmezanem.
 
6.) Wstawić na dolną półkę do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni C. 
Zapiekać do zrumienienia 20 - 25 minut.

                                       Najlepiej studzić nie zdejmując z blachy

7.) Podawanie: podawać jeszcze ciepłe jak na tytułowym zdjęciu
 
Tadeusz Gwiaździński

piątek, 25 grudnia 2020

Filet z pstrąga z patelni z jarmużem i dynią

W czasie Świąt obowiązuje obfitość jadła. Boczki, schaby, ciężkie ciasta, itp. Nie wszystkie wątroby to wytrzymują. Stąd propozycja czegoś wyraźnie lżejszego.


Składniki: (ilość na 2 porcje)
2 filety z pstrąga bez ości
1 szklanka dyni Hokkaido pokrojonej w drobną kostkę
3 łyżki drobno pokrojonego selera korzennego
3 łyżki drobno pokrojonej marchwi
1 szklanka drobno pokrojonych liści jarmużu
1 ząbek czosnku
1 szklanka intensywnego bulionu warzywnego
2 - 3 łyżki masła
oliwa z oliwek do smażenia
sol
czarny pieprz prosto z młynka
 
Wykonanie:
1.) Dynię, seler i marchew przesmażyć na maśle z dodatkiem łyżki oliwy. Zalać bulionem i na maleńkim ogniu dusić do miękkości. Lekko zmiksować blenderem.
 
2.) Oddzielone od łodyg i drobno pokrojone liście jarmużu zdecydowanie krótko podsmażyć na oliwie z dodatkiem czosnku. Solić dopiero pod sam koniec.
 
3.) Na osobnej i nie za gorącej patelni usmażyć filety pstrąga. 2,5 - 3 minuty po stronie skory. 1 minutę po przewróceniu.
 
4.) Podawanie: podawać jak na zdjęciu. Przed przełożeniem na talerz z pstrąga ściągnąć skórę i dopiero wtedy posolić i doprawić pieprzem.
 
Tadeusz Gwiaździński

czwartek, 24 grudnia 2020

Życzenia Świąteczne

Wszystkim sympatykom tego bloga życzę Spokojnych i Wesołych Świąt a przede wszystkim zdrowia bo tego nigdy nie za dużo. Szczególnie w dzisiejszych dniach.

                       I takiego prawdziwego domowego ciepła jakie kiedyś dawały piece kaflowe
 
Tadeusz Gwiaździński
 

 

środa, 23 grudnia 2020

Karp w winno cytrynowej galarecie

Doskonała propozycja na pierwsze świąteczne śniadanie. Zwłaszcza jeżeli podczas Wigilii rybka była mocniej zakrapiana. Wtedy kwaskowa galaretka to jest to.

 
Składniki: 1 filet ze świeżego karpia (który ważył 1,5–2 kg) 
sok świeżo wyciśnięty z 1,5 cytryny
1 szklanka białego wytrawnego wina 
0,5 litra wywaru ze łba, płetw i resztek karpia pozostałych po filetowaniu 
0,25 małego selera korzennego
1 średnia marchew
7 – 8 płatów żelatyny (7 x 12 cm) względnie 3 czubate łyżeczki granulatu
0,5  szklanki listków zielonej pietruszki
ew. cukier do smaku
sól
czarny pieprz prosto z młynka
  
Wykonanie:
1.) Karpia oskrobać z łuski, wypatroszyć i najdokładniej umyć. Przede wszystkim z resztek krwi. Podzielić na dzwonka, posolić, doprawić świeżo zmielonym czarnym pieprzem i odstawić na 15 - 20 minut. 

2.) Wino wymieszać z wywarem ze łba i płetw. Doprowadzić do wrzenia. Zmniejszyć ogień do minimum i w tym wrzątku* parzyć dzwonka z karpia przez 10 – 15 minut.

*  - parzyć we wrzątku – należy rozumieć - poniżej granicy zagotowania się, tj. 80-85 stopni C)

3.) Po upływie wymienionego czasu ostrożnie wyjąć dzwonka karpia i trzymać w cieple. Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie. Z granulatem postąpić wg wskazówek na opakowaniu. Wywar przecedzić przez gęste sito.

4.) Do przecedzonego wywaru wrzucić warzywa pokrojone w cienką słomkę. Gotować na maleńkim ogniu przez 10 minut. Odstawić na bok aby temperatura nieco opadła. Dodać odciśniętą żelatynę i mieszać tak długo aż się całkowicie rozpuści.

 

5.) Z rybnego wywaru, szklanki wina i soku z dwóch cytryn, z dodatkiem żelatyny przyrządzić galaretę. Kawałki ryby poukładać na niezbyt głębokim półmisku, posypać całymi listkami zielonej pietruszki i zalać jeszcze lekko ciepłą płynną galaretą.  Odstawić w chłodniejsze miejsce aby galareta mogła powoli stężeć. Dlatego do lodówki potrawę wstawia się dopiero po zastygnięciu!

 6.) Podawanie: podawać z pulchnym białym pieczywem i świeżo startym chrzanem.

Tadeusz Gwiaździński

wtorek, 22 grudnia 2020

Zapiekane nadziewane ziemniaki do wigilijnej ryby

Tak przyrządzone ziemniaki mogą stanowić samodzielne danie albo być dodatkiem do głównego dania.
Także mogą być urozmaiceniem wigilijnego stołu zamiast sałatki jarzynowej do karpia. Przecież raz może być inaczej.
 
                                     Danie tak fajne, że wspaniale można się obejść bez mięsa
Składniki:
4 - 6 sporych podłużnych ziemniaków, możliwie jednakowej wielkości
po 0,5 szklanki pokrojonych w słomkę
marchewki
selera korzennego
selera naciowego
korzenia pietruszki
1 szklanka startego na grubym tarle żółtego sera, np. Gouda lub Emmentaler
2 łyżki świeżo posiekanej zielonej pietruszki
sklarowane masło do smażenia
sól
czarny pieprz prosto z młynka
 
Wykonanie:
1.) Ziemniaki ugotować w łupinach. Obrać jeszcze gorące. Ostudzić. Przepołowić wzdłuż i wydrążyć środki. Mają powstać "łódeczki" o niezbyt cienkich ściankach. Lekko posolić od środka.

2.) Wymienione warzywa wymieszać z drobno pokrojoną masą z wydrążania ziemniaków i często mieszając smażyć kilka minut na średnim ogniu. Posolić. Doprawić pieprzem. Po przestudzeniu wymieszać z połową szklanki tartego żółtego sera.

3.) Powstałą masą nadziewać z czubem  przygotowane ziemniaczane łódeczki. Każdą suto pokryć pozostałym startym żółtym serem. Umieścić w żaroodpornej formie i na środkowej półce zapiekać przez 15 - 20 w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni C. Grzeje góra + dół.

4.) Podawać: bardzo gorące. Najlepiej stawiając formę na stół prosto z piekarnika.

Tadeusz Gwiaździński

piątek, 18 grudnia 2020

Świąteczna przystawka z piersi kaczki

Idą Święta a po nich Sylwester i Nowy Rok.
Domyślam się, że wiele Czytelniczek i Czytelników bloga powoli zaczyna planować świąteczne menu. Ja właśnie wypróbowałem nowy projekt i szczerze polecam bo smakowo wypadło więcej niż zadowalająco. Podaną recepturę można interpretować dowolnie. Np. zastosować tylko piersi z kurczaka. Także zestaw przypraw można skomponować wg stanu posiadania w spiżarni.

Taką terinnę podobnie jak pasztet należy podawać ze świeżo startym chrzanem i sosem cumberland.
 
Składniki:
1 pierś kaczki - czysty filet bez skóry
1 para piersi perliczki, także bez skóry
1 mała cebulka szalotka
1,5 łyżki masła do podsmażenia szalotki
0,5 suchej bułki namoczonej w mleku
1 jajo
12 - 15* cienko ukrojonych plastrów boczku (w żadnym wypadku wędzonego!)
1 łyżeczka francuskiej przyprawy do pasztetów Quatre Epices** lub innej podobnej
ew. zastępczo płaska łyżka majeranku
czarny pieprz prosto z młynka
sól

wtorek, 15 grudnia 2020

Drożdżowe rogaliki do świątcznego śniadania.

Czas pomyśleć o tym co się będzie jadło w Święta bo czas pędzi i go nie zatrzymasz.

                                   Po upieczeniu rogaliki powinny być lekko zbrązowione

Składniki: ciasta drożdżowego
20 g świeżych drożdży, zamiennie 6 g suszonych
3 łyżki cukru
1 szklanka mleka
300 g mąki pszennej
1 mała płaska łyżeczka soli
1 duże jajo
1 łyżeczka świeżo startej skórki cytrynowej
+ 1 jajo rozbełtane z mlekiem do posmarowania rogalików przed pieczeniem
 
Składniki: nadzienia:
0,5 szklanki migdałów w płatkach
2 łyżki miodu, najlepiej akacjowego
2 łyżki marmolady  lub konfitury morelowej
1 łyżka likieru pomarańczowego
 
Wykonanie:
1.) Z podanych składników wykonać ciasto drożdżowe wg podanych wskazówek:
 
W przypadku zastosowania suszonych drożdży czasem należy nieco dłużej odczekać aż "się obudzą" - jak mawiają cukiernicy. W tym celu do zaczynu należy dodać nieco więcej cukru.
 
          Surowe rogaliki po zwinięciu powinny podrastać w ciepłym miejscu przez dobre 40 minut
 
2.) Nadzienie: migdały przesiać na sicie o grubych oczkach. Chodzi o pozbycie się drobnych okruchów, które podczas podprażania mogą się przypalić. Przesiane, stale mieszając lekko zezłocić na suchej patelni. Najlepiej jest to zrobić w 2 - 3 partiach. Wówczas ma się pełną kontrolę nas stopniem zrumienienia.
 
3.) Wyrośnięte ciasto podzielić na połowy. Najpierw jedną, później drugą dość cienko rozwałkować.
Wycinać prostokąty 7 x 20 cm. Każdy przeciąć po przekątnej. Na powstałe dwa ostre trójkąty łyżeczką nakładać nadzienie przy boku 7  cm. Począwszy od krótszego boku ciasno zwijać w kierunku szczytu trójkąta. Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Przykryć najpierw papierem a później ściereczka i odstawić w ciepłe miejsce do ponownego wyrośnięcia.
 
4.) Tuż przed wstawieniem do piekarnika każdy rogalik posmarować żółtkiem rozbełtanym z mlekiem.
Wstawić na dolną półkę do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni C na 10 minut. Kolejno zmniejszyć temperaturę do 180 stopni i dalej piec przez max. 20 minut. Jeśli zaczną się wcześniej wyraźnie rumienić bezzwłocznie wyjąć z piekarnika.

5.) Podawanie: podawać do kawy podczas świątecznego śniadania.

Tadeusz Gwiaździński

piątek, 11 grudnia 2020

Halibut z patelni na dwa sposoby

Halibut z patelni bez ziemniaków z dowolnym uzupełnieniem. 
Umyty i osuszony filet podzielić na porcje. Lekko oprószyć mąką i obustronnie usmażyć na niezbyt mocnym ogniu. Podawać jak na zdjęciach.

                      Halibut z patelni i strudel z kapustą podane z sałatką z czerwonych buraków
 
Wersja I Składniki:
absolutnie świeży filet z halibuta bez skóry 400 - 500 g
mąka pszenna
oliwa do smażenia
sałatka z ugotowanych buraków ćwikłowych, z jabłkiem i winogronami 
strudel z kapustą z poprzedniego dnia
sól
czarny pieprz świeżo zmielony
 
                                Halibut z patelni z buraczkami na gorąco + marynowane kapary
 
Wersja II Składniki:
filet z halibuta jw.
mąka pszenna
oliwa do smażenia
2 - 3 łyżki osączonych z zalewy marynowanych kaparów
pomidorki koktajlowe

Albo wg innego własnego pomysłu. Ważne aby nie zapychać żołądka masą kartoflaną.

Tadeusz Gwiaździński

wtorek, 8 grudnia 2020

Kluseczki serowe na słodko z kremem jabłkowym

Wreszcie coś na słodko bo dawno nie było. Sam byłem zaskoczony urokiem smaku musu jabłkowego wymieszanego z bitą śmietaną.

                                                    Takie to proste a jak nieoczekiwanie pyszne

Składniki:
250 g gładkiego białego twarożku o neutralnym smaku
1 jajo
parę łyżek mąki pszennej (ilość zależy od tego ile "weźmie" ciasto)
2 płaskie łyżki cukru
szczypta soli
1,5 szklanki nisko słodzonego musu jabłkowego
1 szklanka ubitej śmietanki kremówki (30 - 36%)
3 łyżki masła
3 - 4 łyżki tartej bułki
 
Wykonanie:
1.) Twarożek wymieszać z jajem, cukrem, solą i taką ilością mąki aby powstało ciasto jak na kładzione kluski. Pod przykryciem odstawić na pół godziny aby "odpoczęło".
 
2.) Śmietankę wymieszać z chłodnym musem jabłkowym tylko lekko posłodzonym.
 
3.) Masło roztopić na patelni i dodać tartą bułkę. Delikatnie mieszać aż powstanie jednolita masa.
 
4.) Moczoną we wrzątku łyżką nabierać ciasto i kłaść na lekko wrzącą posoloną wodę. Gdy wypłyną do góry po 3 - 4 minutach są gotowe. Wybierać łyżką cedzakową na wsiąkliwy papier kuchenny.
 
5.) Podawanie: podawać jak na zdjęciu pokryte tartą bułką z masłem i podlane musem jabłkowym rozprowadzonym bitą śmietaną. Danie ma być wyraźnie tylko lekko słodkie.
 
Tadeusz Gwiaździński

piątek, 4 grudnia 2020

Wątróbka cielęca z plackami kartoflanymi

W Berlinie podaje się wątrobę cielęcą z patelni obłożoną smażoną cebulą i jabłkiem. Proponuję podobne rozwiązanie jednak urozmaicone dodatkiem placków kartoflanych i innych rarytasów.

                         Wątróbka cielęca z jabłkiem trochę inaczej bo z plackami kartoflanymi
 
Składniki:
400 - 500 g czystej wątróbki cielęcej, pozbawionej błon i żył
mąka pszenna do oprószenia wątróbki
1 średniej wielkości cebulka szalotka
sklarowane masło do smażenia
50 - 80 ml oryginalnego portugalskiego czerwonego Porto
50 - 80 ml wytrawnego wermutu Noilly Prat względnie półwytrawnego Sherry
50 ml dobrego gatunkowo koniaku
2 kwaśne jabłka
12 świeżo usmażonych placków kartoflanych
zielona pietruszka
sól
czarny pieprz świeżo zmielony
 
Wykonanie:
1.) Wątróbkę pokroić w plastry grubości palca. Bardzo skąpo posolić. Obtoczyć w mące i dokładnie strząsnąć ewentualny nadmiar. Obustronnie lekko przesmażyć w kilku łyżkach sklarowanego masła, po nie więcej jak 3 minuty z każdej strony. Zdjąć z patelni i pod przykryciem trzymać w cieple.
 
2.) Pokrojoną w kostkę szalotkę zeszklić na tej samej patelni na maśle pozostałym po smażeniu wątroby. Dodać wymienione alkohole i wymieszać. Dodać jabłka pokrojone w ósemki. Zwiększyć płomień i często mieszając o połowę odparować powstały sos. Wówczas dosmaczyć solą i pieprzem. Wtedy na maksymalnie 5 minut wrzucić podsmażoną wątróbkę.

3.) Podawanie: podawać z kawałkami jabłek i na dobrze podgrzanych plackach kartoflanych.

Tadeusz Gwiaździński

niedziela, 29 listopada 2020

Kiełbaski z patelni. Austriackie adwentowe tradycje kulinarne.

Późnojesienny austriacki zwyczaj jedzenia smażonych kiełbasek powstał grubo ponad 200 lat temu. Przypuszczam, że jest rozpowszechniony nie tylko w Austrii co i w całej niemieckojęzycznej części Europy. Pielęgnowanie tej tradycji zasadniczo rozpoczyna się 25 listopada w dniu imienin Katarzyny. Tego dnia odbywają się imprezy taneczne zwane Katrin-Tanz. Przy tej okazji całe towarzystwo objada się smażonymi lub grilowanymi kiełbaskami podawanymi z kiszoną kapustą na gorąco. Obok kulinarnej tradycji idzie tu także o ostatnią możliwość rozrywki tanecznej przed Adwentem. Kto nie zdążył otrzymać swojej kiełbasianej porcji na św. Katarzyny może to nadrobić w pierwszą niedzielę Adwentu.
Ten dzień nazwano nawet mianem Bratwurstelsonntag - niedziela grlilowanych kiełbasek.

       Wszystko jedno czy z patelni czy z grilla, kiełbaski muszą być wyraźnie przyrumienione
 
Co do kiełbasek to ten stary zwyczaj nie ma nic wspólnego z katolickim czy ewangelickim obrządkiem.
Powstał na zasadzie praktycznej gospodarności. Tamtymi czasy zimy były autentycznie srogie i śnieżne. Takich prognoz pogody jak dzisiaj nie było. Przezorni gospodarze kierowali się ludowymi przysłowiami typu: jak Barbary po lodzie to święta po wodzie - itp. Nie było klimatycznych kaprysów i takie przepowiednie sprawdzały się w wysokim procencie. Dlatego jesienią oceniano ilość posiadanej trzody w przeliczeniu na stan zgromadzonej na zimę paszy. Bito tą część, dla której na przedwiośniu mogło zabraknąć karmy.
O lodówkach czy zamrażarkach wtedy nikt nie słyszał. Rozebrane tusze porcjonowano. Wędzono, wekowano, itp. Część w postaci opisywanych kiełbasek spożywano na świeżo. Stąd ten praktyczny zwyczaj.
Rumiane kiełbaski podaje się także w dzień Wigilii. Na pewno w Austrii i w Niemczech. Nie wiem czy w Szwajcarii też. Z tą różnicą, że w towarzystwie sałatki z gotowanych ziemniaków, cebuli i endywii.
Dla nas Polaków jest to nieco kuriozalne ale co kraj to obyczaj.
 
Same kiełbaski kształtem i wielkością są identyczne z powszechnie znanymi parówkami. 
Odpowiednio przyprawionym i zmielonym mięsnym nadzieniem wypełnia się jelita baranie. 
Najbardziej rozpowszechnione są wieprzowe i cielęce. Rzadziej mięsem drobiowym lub baranim.
 
Nagminnie popełnianym błędem jest zła obróbka termiczna. 
Wszyscy, których znam robią tak samo i w konsekwencji z patelni schodzą popękane kiełbaski.
Okazuje się, że samo obowiązkowe nakłuwanie nie wystarcza.
Ponieważ na skutek szybkiego ogrzewania wilgoć wewnątrz produktu zaczyna gwałtownie parować, samorzutnie dochodzi do pękania powłoki. 
 
Patrz zdjęcie powyżej ilustrujące zbyt mocne i szybkie smażenie. Wprawdzie nie popękały ale nadzienie zostało wypchnięte na zewnątrz. Patrz mała kiełbaska u dołu planu.
 
Przypomnę, że wspomniane jelito baranie ma bardzo cienkie ścianki. Nakłuwanie tylko częściowo zapobiega temu zjawisku ale nie eliminuje przyczyny. Najlepiej jest je ogrzewać powoli. Czyli kłaść na zimną patelnię i powoli podgrzewać. Dopiero pod sam koniec zwiększyć płomień i przyrumienić.

Z życzeniami kulinarnie zdrowych Świąt
 
Tadeusz Gwiaździński

piątek, 27 listopada 2020

Sandacz z włoską kapustą i jadalnymi kasztanami

Mamy jesień w pełni. Pora na potrawy z kapustą i ziemniakami. Dziś dodatkowym urozmaiceniem będą: filet z sandacza i jadalne kasztany. Komu się już znudził sandacz niech weźmie inną "białą" rybę.

 
Sandacza można zastąpić każdą inną "białą" rybą. Przy bliższym spojrzeniu przepis trąci kuchnią sycylijską
Składniki:
2 filety z sandacza, po ok. 300 - 400 g każdy
2 szklanki pokrojonej w cienkie paski włoskiej kapusty
1 szklanka ugotowanych jadalnych kasztanów
1 - 2 łyżeczki marynowanych kaparów
1 mała czerwona cebula
ew. ząbek czosnku (nie obowiązkowo)
1 szklanka bulionu warzywnego
4 podłużne ziemniaki
oliwa do smażenia
sól
czarny pieprz
 
Wykonanie:
1.) Szklankę kasztanów podzielić na połowy. Jedną część pokroić w drobną kostkę. Z drugiej podzielić każdy kasztan na połowy.

2.) Pokrojoną kapustę blanszować w posolonej wodzie przez ok. 8 minut.  Zahartować lodowatą wodą.  Odcedzić i odcisnąć z nadmiaru wody.
 
2.) Na patelni rozgrzać nieco oliwy. Zeszklić na tym pokrojoną w słomkę cebulę + ew. rozdrobniony czosnek. Nie rumienić! Dodać zblanszowaną kapustę, wszystkie kasztany i kapary. Posolić. Często mieszając smażyć na niewielkim ogniu 5 minut. Zalać gorącym bulionem i pod przykryciem dusić na maleńkim ogniu dobre 15 minut.
 
3.) Sandacza podzielić na porcje, posolić, obtoczyć w mące i na osobnej patelni usmażyć wg zasad.
 
4.) Ziemniaki ugotować w mundurkach. Obrać z łupiny i wzdłuż pokroić na ćwiartki. Posolić. Kolejno w małej ilości oliwy lekko zrumienić na osobnej patelni.
 
5.) Podawanie: wszystkie składniki podawać na jednym talerzu. (jak na zdjęciu)

Tadeusz Gwiaździński

wtorek, 24 listopada 2020

Gruszki z patelni, zawijane w boczek. Doskonała przekąska jako starter przyjęcia.

Wszyscy znamy suszone śliwki albo świeże figi zapiekane w plastrach bekonu. Takie małe przegryzki na początek przyjęcia. Dzisiaj nieco inaczej. Świeże gruszki smażone w plastrach boczku na przystawkę.

        Boczek ma prawo być albo pieczony albo peklowany. W żadnym wypadku wędzony!
 
Składniki:
3 słodkie gruszki, najlepiej gatunku Williams. Owoce nie mogą być twarde.
12 plastrów pieczonego lub peklowanego boczku
12 plastrów z ugotowanych i cienko ukrojonych czerwonych buraków
zielona pietruszka
oliwa z oliwek
1 łyżka czerwonego octu balsamico
sól
czarny pieprz prosto z młynka

Wykonanie:
1.) Gruszki umyć i wytrzeć. Obrać ze skóry i podzielić na ćwiartki. Każdą ćwiartkę zawinąć w plaster boczku. Smażyć ze wszystkich stron w niewielkiej ilości oliwy
 
2.) Plastry buraków wymieszać z octem i odstawić na 10 minut.
 
3.) Tak przygotowane buraki po trzy plastry centralnie układać w wachlarzyk na deserowych talerzykach.
 
4.) Podawanie: usmażone gruszki prosto z patelni kłaść po środku i na wydaniu posypać świeżo posiekaną zieloną pietruszką. Wg uznania doprawić solą i pieprzem.
 
Tadeusz Gwiaździński

piątek, 20 listopada 2020

Sandacz z pieczoną dynią i innymi warzywami

Sporo znajomych i przyjaciół nie czeka na okres świąteczny i wzięło się za odchudzanie już teraz. Może aby wychodząc naprzeciw mniej przytyć z obniżonego poziomu. Stąd propozycja dietetycznej kombinacji na obiad.
 
                 Sandacz z patelni w towarzystwie pieczonych warzyw. Żadnego sosu. Żadnego glutenu
 
Składniki: sandacz z patelni (przepis na 6  - 8osób)
2 filety z sandacza po 300 - 400 g
2 płaskie łyżki mąki pszennej do oprószenia ryby
tłuszcz do smażenia (najlepiej olej rzepakowy)
 
Składniki: pieczone warzywa
0,5 dyni Hokkaido
1 mała czerwona cebula
1 jabłko
2 łyżki drobno pokrojonego świeżego imbiru
2 łyżki miodu kwiatowego
2 łyżki soku z cytryny
oliwa z oliwek do podlania warzyw
0,5 łyżeczki kminu rzymskiego (cumin)
sól
czarny pieprz prosto z młynka
 
Wykonanie: pieczone warzywa
 
1.) Dynię pozbawić wewnętrznej miękkiej tkanki razem z pestkami. Jeżeli faktycznie ma się do dyspozycji dynię Hokkaido - nie obierać ze skóry. Pokroić na półksiężyce grubości ok. 1,5 cm. 
Umyte i wytarte jabłka razem ze skórą podzielić na ósemki i pozbawić gniazd nasiennych. Cebulę obrać i pokroić w niezbyt cienką słomkę.

2.) Pokrojoną cebulę wrzucić na rozgrzaną patelnię i często mieszając zeszklić na oliwie.
 
3.) Dno odpowiedniej wielkości żaroodpornej (najlepiej metalowej) formy wysmarować oliwą. Równomiernie rozprowadzić pokrojoną dynię, jabłka, cebulę i imbir. Doprawić miodem, sokiem z cytryny, kminem, solą i pieprzem. Dobrze wymieszać przy pomocy 2 łyżek. Dodatkowo podlać cienkim strumieniem oliwy i na ok. 30 minut wstawić do piekarnika rozgrzanego do 190 stopni - termoobieg. Lub 210 stopni - grzeje góra + dół. Po wyjęciu z piekarnika razie potrzeby dodatkowo doprawić solą.

         Podawać należy natychmiast po wyjęciu z piekarnika i serwować gościom prosto na talerze

Wykonanie: sandacz z patelni
 
4.) Oczyszczonego sandacza (lub inną białą rybę) wytrzeć do sucha. Podzielić na porcje i obustronnie posolić. Po stronie skóry oprószyć mąką. 
80% czasu smażyć po stronie skóry na niezbyt mocno rozgrzanej patelni w niewielkiej ilości tłuszczu. (stopień 3) Po odwróceniu na drugą stronę max. 2 - 3 minuty.
 
5.) Podawanie: prosto z patelni podawać na pieczonych warzywach.

Tadeusz Gwiaździński

wtorek, 17 listopada 2020

Z powodu kwarantanny śniadanie z rozmrożonego chleba

W Austrii kolejne wyciszenie życia publicznego. Staramy się maksymalnie ograniczyć wychodzenie z domu. Cierpi na tym jakość żywienia rodziny bo robimy zakupy raz w tygodniu i nie zawsze jest dostępna życzona rozmaitość produktów. Dla przykładu zaimprowizowane śniadanie z zastosowaniem wcześniej na zapas  zamrożonego chleba.
 
               Zamrożony chleb oczywiście rozmrażał się przez całą noc na parterze lodówki
 
Składniki na śniadanie dla dwojga:
4 kromki chleba tostowego albo innego o podobnym formacie
1 jajo
4 łyżki mleka, względnie rzadkiej słodkiej śmietanki
8 plastrów faktycznie lekko wędzonego bekonu
8 pomidorków daktylowych (koktajlowych)
sól
czarny pieprz prosto z młynka
olej rzepakowy do smażenia

Wykonanie:
1.) Jajo roztrzepać z mlekiem (śmietanką) i powierzchownie krótko zamoczyć w tym każdą 
kromkę chleba. Pomidorki przepołowić wzdłuż.

2.) Na dużej patelni rozgrzać olej (stopień 3, max. 4). 
Gdy się rozgrzeje obustronnie zrumienić kromki chleba.
Na osobnej patelni bez tłuszczu krótko podsmażyć plastry bekonu.

3.) Podawanie: na każdej jeszcze gorącej kromce chleba układać po dwa plastry bekonu i po 4 połówki pomidorków. Doprawić solą i pieprzem i natychmiast serwować.

Tadeusz Gwiaździński

wtorek, 10 listopada 2020

Szybkie śniadanie z resztek pozostałych po przyjęciu

Zdarza się, że po wystawnym przyjęciu z jakieś tam uroczystej okazji goście zostają na noc. Oczywiście następnego dnia nie może być gorzej wobec czego na stół wjeżdża obfite śniadanie. Często zostaje sporo niezjedzonego materiału. Poniżej pomysł na to co z tym począć aby się nie zmarnowało.

                                  Coś takiego idealnie nadaje się na bogatą gorącą przystawkę 
                                                            albo danie jednogarnkowe
 
Składniki:
olej rzepakowy do smażenia
1 - 1,5 szklanki rozmaitych wędlin pokrojonych w niezbyt drobną kostkę
ewentualne reszki dowolnej pieczeni
0,5 szklanki aromatycznego warzywnego bulionu.
1 - 1,5 szklanki liści włoskiej kapusty pokrojonych w paski o szerokości 1 cm
2 łyżki suszonych pomidorów z zalewy oliwnej, pokrojonych w drobną kostkę
sól - oszczędnie bowiem suszone pomidory wniosą sporo soli
czarny pieprz prosto z młynka

Wykonanie:
1.) Z liści włoskiej kapusty wyciąć środkowe twarde trzony i wyrzucić. Pozostałe czyste blaty pokroić poprzecznie w paski o szerokości ok. 1 cm. Na kilka minut wrzucić na posolony wrzątek. Wydobyć łyżką cedzakową i dobrze osączyć
 
2.) Wrzucić na olej rozgrzany na głębokiej patelni. Często mieszając smażyć na małym ogniu aż zaczną mięknąć. Ok. 10 minut. Wtedy dodać pozostałe wyżej wymienione składniki i dobrze wymieszać. Dalej na małym ogniu, mieszając od czasu do czasu  smażyć ok. 5 - 7 minut. Odparowany płyn stopnioeo uzupełniać bulionem warzywnym.

   Ewentualne reszki pieczeni z dowolnego mięsa mogą stanowić doskonałe uzupełnienie smakowe.
 
 3.) Podawanie: podawać z białym pieczywem jako danie jednogarnkowe

Tadeusz Gwiaździński

piątek, 6 listopada 2020

Kacze udka pieczone w rzymskim garnku

Pieczenie w rzymskim garnku to najbardziej zdrowa (dietetyczna) metoda obróbki cieplnej. Wszystko odbywa się bez grama tłuszczu a przy tym nic z zapiekanej treści ani się nie przypali, ani nie będzie przywierać do dna lub ścianek naczynia. Dawniej bardzo powszechna a dzisiaj niesłusznie zapomniana metoda. O jednym warto też pamiętać. Ilość pieczonego materiału ma niemal wypełniać całą pojemność garnka. Ma to niebagatelny wpływ na wewnętrzny rozkład temperatury pieczenia. Kto pragnie uzyskać dobry wynik smakowy powinien się zastosować do tej rady.
 
Potrzebny rzymski garnek o wewnętrznej długości 17 - 18 cm.

                          Trudno o bardziej dietetyczną metodę od pieczenia w rzymskim garnku.

Składniki:
4 kacze udka po ok. 250 g każde
0,5 bulwy kopru włoskiego
0,5 rozdrobnionej drobiowej kostki rosołowej, lub łyżeczka bulionu w proszku
2 duże jabłka
1 spory ząbek czosnku
1 czubata łyżka suszonego majeranku
sól
czarny pieprz świeżo zmielony

wtorek, 3 listopada 2020

Uszka z nadzieniem z polędwicy cielęcej a'la kołduny

Rzadko się zdarza, że do zagospodarowania zostają kawałki polędwicy cielęcej. Tym razem z powodu zaplanowanej większej ilości gości. Dwoje nie dopisało więc co począć z tak wspaniałym surowcem? 
A, że pod ręką była włoska mąka z twardej pszenicy aż samo się prosiło o eksperyment - riavioli a'la kołduny.
 
                         Podałem tak jak na Liwie podaje się kołduny. Podlane gorącym masłem 
                                                 ze świeżo posiekanymi listami majeranku.
 
Składniki: nadzienia
polędwica cielęca (w tym przypadku 2 steki)
1,5 łyżki masła (w zastępstwie wołowego łoju nerkowego)
1 średnia cebula sparzona w całości we wrzącym rosole
1 czubata łyżeczka roztartego w dłoniach suszonego majeranku
1 łyżeczka drobnych listków świeżego majeranku
czarny pieprz świeżo zmielony
sól

Składniki: ciasto
300 g włoskiej mąki typu semola (z twardej pszenicy)
7 - 8 żółtek
2 - 3 łyżki oliwy z oliwek
nieco wody gdyby ciasto było zbyt spoiste
mąka pszenna do rozwałkowania
sól

piątek, 30 października 2020

Warstwowa zapiekanka jesienno zimowa

Przeciw przeziębieniu dobrze jest zjeść coś ciepłego i solidnego zarazem. Trochę jest z tym roboty ale warto się poświęcić choćby dla dobra rodziny.

                               Można podawać jako sporą przystawkę albo sycące danie główne
 
Składniki - warstwa mięsa: 
2 - 3 łyżki smalcu spod pieczonej kaczki, względnie gęsi 
700 g mielonego mięsa (pół na pół wołowego z wieprzowym)  
1 spora cebula + nieco smalcu do podsmażenia
1 sucha bułka + mleko do namoczenia 
1 czubata łyżka suszonego majeranku 
1 łyżeczka mielonej czerwonej papryki
1 czubata łyżka świeżo posiekanych listków zielonej pietruszki
Składniki - warstwa kapusty:
450 g kiszonej kapusty 
1 kwaśne jabłko
1 łyżeczka sparzonego wrzątkiem kminku

Składniki - warstwa ziemniaków:

6 sporych ziemniaków + mleko i masło do sporządzenia puree

Caprese. Bezmięsna i super łatwa przystawka

Tak jak pizza Margerita zestawem kolorów przypomina włoską flagę. Pochodzi z południa Włoch. Stała pozycja kuchni włoskiej. W sumie nic nowe...