wtorek, 1 stycznia 2019

Noworoczny kisiel z czerwonego barszczu.

Ze składników, które w okresie świąt są dostępne w każdym domu można wyczarować luksusową przekąskę - czekadełko.

Cały sekret smaku polega na jakości barszczu i proporcji chrzanu do śmietany.
Składniki: na 6 - 7 porcji
0,5 l prawdziwie aromatycznego czerwonego barszczu, w żadnym wypadku gotowanego na wędzonce!
3 lub 4 łyżki tłustej gęstej śmietany (zależy od planowanej ilości porcji)
2 łyżki tłustego greckiego jogurtu
1 spora łyżeczka świeżo i drobno startego chrzanu (kupowany w słoiczku absolutnie się nie nadaje)
1 jajo ugotowane na twardo
1 łyżeczka listków świeżego majeranku (w zastępstwie innej posiekanej zieleniny)
2 płaty żelatyny (7 x 12 cm) lub 1 płaska łyżeczka granulatu

Wykonanie:
z powierzchni ostudzone go barszczu usunąć zastygnięte resztki tłuszczu.
Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie. Gdy całkiem zmięknie odcisnąć z nadmiaru wody i rozpuścić w lekko podgrzanym barszczu. Ostudzoną substancję wlewać do przygotowanych szklanych naczyń.

Barszcz dobrze wymieszany z żelatyną nalewać do kieliszków typu Martini względnie innych szerokich pucharków. Najlepiej na wysokiej stopce.
Ugotowane na twardo i dobrze ostudzone jajo obrać ze skorupki i poprzecznie pokroić w talarki. Powinno się otrzymać 6 talarków z widocznym żółtkiem.
Śmietanę, jogurt i chrzan wymieszać ze sobą na gładką masę. Posolić.
Gdy masa się dostatecznie zetnie* do każdej porcji nakładać po 2 łyżeczki śmietany z jogurtem i chrzanem. Z drugiej strony plasterek jaja posypany zieleniną. Patrz zdjęcie na początku tekstu.
Podawać niezwłocznie zanim dodatki opadną na dno.

* - ma powstać masa o gęstości rzadkiego kisielu

Tadeusz Gwiaździński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Anonimowe i uszczypliwie sformułowane komentarze będą automatycznie usuwane. Niedopuszczalne są także treści zawierające otwartą lub ukrytą reklamę firm lub produktów.

Caprese. Bezmięsna i super łatwa przystawka

Tak jak pizza Margerita zestawem kolorów przypomina włoską flagę. Pochodzi z południa Włoch. Stała pozycja kuchni włoskiej. W sumie nic nowe...