piątek, 25 września 2020

Krzyżowa polędwica wołowa z kurkami i z cukinią

Kończy się jesień a wraz z nią i sezon na świeże leśne grzyby. Mam nadzieję, że wołowina okraszona kurkami z cukinią może być stawiana na każdym stole.

Krzyżowa polędwica wołowa, w Krakowie zwana żydowską wspaniale nadaje się do podawania z patelni.
Składniki: 
4 porcje polędwicy krzyżowej* po ok. 100 g każda
2 -  łyżki sklarowanego masła do smażenia mięsa
2 – 3 szklanki świeżych kurek
1 mała cukinia
1 szklanka pełnotłustej słodkiej śmietanki kremówki (30 - 36%)
sól 
czarny pieprz prosto z młynka
masło i oliwa do smażenia
kto lubi - kilka gałązek zielonej pietruszki

Wykonanie:
1.) Mięso wyjąć z lodówki na minimum 2 godziny przed przyrządzaniem. Na 10 - 15 minut przed smażeniem posolić z obu stron. Smażyć do miękkości wg zasad na wcześniej rozgrzanym tłuszczu.
Doprawiać pieprzem dopiero pod sam koniec smażenia.
* - UWAGA! Polędwicy krzyżowej nie wolno mylić z prawdziwym filetem wołowym. Krzyżowa wymaga o wiele dłuższej obróbki termicznej.

2.) Grzyby oczyścić pędzelkiem. Nie myć w wodzie! Jeśli duże pokroić na mniejsze kawałki. Przesmażyć na oliwie z masłem.
UWAGA! Nie daje się żadnej cebuli, bo ta zadusi delikatny smak grzybów!

3.) Cukinię umyć, wytrzeć do sucha i pokroić w drobną kostkę. Dodać do kurek smażących się na patelni. Stale mieszając smażyć razem na średnim ogniu ze 3 minuty. Zalać śmietaną, i doprowadzić do wrzenia. Zmniejszyć ogień, dopiero w tedy posolić i doprawić pieprzem.

4.) Umyte listki zielonej pietruszki drobno posiekać i posypać nimi potrawę na wydaniu.

5.) Podawanie: podawać na dużych płaskich talerzach z dwoma sosami. Grzybowym i powstałym podczas smażenia. Na wydaniu posypać siekaną zieloną pietruszką.
Do tego najlepiej pasuje pulchne białe pieczywo.

Tadeusz Gwiaździński

2 komentarze:

  1. W Warszawie ten kawałek mięsa jest nazywany legawicą. Wzrokowo w stanie surowym łatwo te dwa kawałki mięsa rozróżnić. Ja z niego robiłam głównie "bitki" wołowe, czy jak ktoś woli- zrazy.A mięso wrzucałam na suchą patelnię, dopiero po chwili gdy było "ścięte" dodawałam masło klarowane i na nim dalej smażyłam. Z kurkami w tym roku "słabo", tu jednak była susza.
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Krakowie mówią, że jest to polędwica żydowska. Tu gdzie mieszkam (Austria) kurki są dostępne na straganach przez cały sezon.

      Usuń

Anonimowe i uszczypliwie sformułowane komentarze będą automatycznie usuwane. Niedopuszczalne są także treści zawierające otwartą lub ukrytą reklamę firm lub produktów.

Od czego zależy kolor skorupki kurzego jaja?

Jutro przepis na świąteczne faszerowane jaja podawane na gorąco we własnych skorupkach!   Absolutnie naturalne kolory jaj zniesionych przez ...