Lato się skończyło i nie ma litości. Jednak w nadziei, że jeszcze nadejdą ciepłe dni proponuję przepis na przystawkę w formie zimnej zupy. Wszyscy znamy chłodnik na bazie zakwasu buraczanego lub ogórkowego. Dzisiaj zupełna nowość - chłodnik z marchewki. Przepis na 4 duże albo 6 małych porcji.
Jest bardzo ważne aby bulion warzywny nie zawierał ani grama tłuszczu. Inaczej w obniżonej temperaturze będzie to ze szkodą dla smaku.
Składniki:
1 litr absolutnie chudego bulionu warzywnego
350 g absolutnie jędrnej marchewki
szczypta świeżo i drobno startego imbiru
1 - 2 łyżeczki soku świeżo wyciśniętego z cytryny
sól
biały pieprz świeżo zmielony
ew. szczypta cukru do smaku
Wykonanie:
1.) Dokładnie umytą marchewkę zetrzeć na drobniutkim tarle. Nie obierać! W cieniutkiej skórce i zaraz pod nią znajduje się najwięcej zdrowotnych składników!
Zalać wrzącym bulionem. Dodać szczyptę świeżego imbiru i pogotować na maleńkim ogniu przez ok. 5 minut ale nie dłużej. Zmiksować i przecedzić przez gęste sito.
2.) Ostudzić i pod przykryciem wstawić do lodówki.
3.) Podawanie: zdecydowanie na zimno. Najlepiej w małych głębokich miseczkach. Zupka ma za zadanie pobudzić apetyt ale nie sycić.
Tadeusz Gwiaździński
Ma śliczny kolor! :-)
OdpowiedzUsuńWszystkiemu winna marchewka :-)
Usuń