Gospodarstwom rybackim jego hodowla się nie opłaca. Z jednej strony nie jest powszechnie kupowany bowiem niezwykle ciężko jest go oskrobać z drobnej twardej i głęboko osadzonej łuski. Po drugie zawiera dużo więcej międzymięśniowych i dokuczliwych podczas jedzenia ości niż karp. Do tego rośnie bardzo wolno a do potrzeb w kuchni powinien wnosić wagę minimum 1,5 – 2 kg! Na taki efekt trzeba czekać ponad 5 lat. Czasami pojawia się na rynku jako tzw. "przyłów" przy okazji połowu karpia.
Nie mniej świeży i poprawnie przyrządzony potrafi być prawdziwym rarytasem na stole.
W rodzinnym domu w dniu imienin naszej mamy należał do obowiązkowego repertuaru.
Jedną ze sprawdzonych i najlepszych metod przyrządzania lina jest proces duszenia w kwaśnej śmietanie.
Najlepszym uzupełnieniem są gotowane młode ziemniaki z koperkiem. |
1 spory lin lub karaś
ważący 1 - 1,5 - a nawet 2 kg*
50 - 100 g surowej
względnie solonej słoniny - ilość zastosowanej słoniny zależy od ilości
materiału do smażenia
sól
mąka do
obtoczenia kawałków ryby
czarny pieprz
prosto z młynka w ilości w/g indywidualnego uznania
1 mała i 1 duża
cebula
2 - 3 łyżki
sklarowanego masła
1 płaska łyżka
mąki pszennej do wykonania zasmażki
0,5 – 0,7 l
gęstej kwaśnej śmietany (18%)
sok z 1 – 2
cytryn w ilości w/g indywidualnego smaku
0,3 szklanki
świeżo posiekanego kopru
Wykonanie:
1.) Lina
oskrobać i wypatroszyć. Odciąć łeb, ogon i płetwy. Najdokładniej
opłukać
z resztek krwi. Osuszyć dokładnie wycierając wsiąkliwym
papierem kuchennym. Ze łba wyciąć oczy i
skrzela i wyrzucić.
Łeb przepołowić.
2.) Dużą cebulę obrać i
pokroić w ćwiartki. W małym rondelku umieścić
pokrojoną cebulę, łeb, ogon i płetwy. Zalać zimną wodą do prawie
pełna. Pod przykryciem postawić na małym
ogniu. Od momentu kiedy
płyn zacznie wrzeć pogotować jeszcze na
najmniejszym ogniu przez
ok. 15 – 20 minut. Posolić do smaku.
Wywar przecedzić i odstawić na bok do
wystygnięcia. Przecedzić.
3.) Na minimum godzinę
przed smażeniem ryba musi być wyjęta z lodówki.
Sprawionego
lina pokroić na dzwonka o szerokości 4 cm
Później
podczas smażenia muszą dać się bez trudu obsmażać
ze wszystkich stron. Tuż przed
przełożeniem na patelnię posolić
i oprószyć mąką. Koniecznie
strząsnąć jej ewentualny nadmiar.
UWAGA! Jeżeli ryba później będzie smażenia
na tłuszczu wytopionym
z solonej słoniny dzwonka solić z
umiarem.
4.) Odpowiednią ilość surowej, względnie solonej
słoniny pokroić
w drobną kostkę i na patelni wytopić z
niej tłuszcz.
Kiedy wytopione skwarki będą tylko lekko
zezłocone, zdjąć je z patelni
i odłożyć na bok. Trzymać w cieple pod
przykryciem. W pozostałym
tłuszczu przesmażyć kawałki lina po kilka minut z każdej strony.
5.)
Małą cebulę pokroić w bardzo drobną kostkę. Zeszklić na sklarowanym
maśle. Dodać mąkę, szybko mieszając przesmażyć, zalać przecedzonym
ostudzonym wywarem z rybich resztek i
wykonać jasny sos. W razie
potrzeby
nieco uzupełnić wodą. Na koniec dodać śmietanę i stale
mieszając pogotować na małym ogniu przez
dobre 15 minut**.
Posolić i wg indywidualnego smaku
doprawić świeżo wyciśniętym
sokiem
z cytryny.
Kwestia doprawiania mielonym pieprzem
zależy od indywidualnego
upodobania. Sos bez pieprzu będzie
smakował wyraźniej delikatniej.
6.)
Do gorącego sosu śmietanowego włożyć usmażone kawałki lina
i odłożone wcześniej zezłocone skwarki.
Podgrzewać należy tylko tyle porcji ile akurat będzie wydawane. Kawałki usmażonej ryby nie powinny godzinami leżeć w sosie! |
Pod przykryciem pogotować na maleńkim ogniu przez 10 minut.
Od czasu
do czasu zamieszać, gdyż ze względu na obecność mąki
sos może zacząć przywierać do dna.
Podawanie:
bez względu na sposób
wykonania lina powinno się podawać w głębokim gorącym sosie na mocno
podgrzanych półmiskach. Nakładać na również pogrzane talerze w małych porcjach
szczodrze podlewając sosem własnym. Dodatkowo posypane świeżo posiekanym koprem
lub jak kto woli siekaną zieloną pietruszką.
Zalecenie podawania potrawy w małych porcjach wynika
z faktu, iż lin zawiera sporo drobnych ości, których usuwanie pochłania sporo
czasu.
Najlepszą porą na podawanie tak zrobionego lina jest
czerwiec lub lipiec, bowiem idealnym dodatkiem do potrawy są młode ziemniaki z
wody podlane roztopionym masłem.
* - ze względu na dużą ilość małych dokuczliwych podczas jedzenia ości wybrana ryba powinna ważyć minimum 1,5 - 2 kg
** - sos zawierający
mąkę zawsze należy gotować przez minimum kwadrans od jej dodania. W tym czasie gluten z mąki musi mieć czas na to aby mógł połączyć się z pozostałymi
składnikami. Zbyt krótkie gotowanie grozi tym, że podczas jedzenia będzie wyczuwalny
smak surowej mąki a po ostudzeniu następnego dnia pod spodem zbierze się woda.
Tadeusz Gwiaździński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Anonimowe i uszczypliwie sformułowane komentarze będą automatycznie usuwane. Niedopuszczalne są także treści zawierające otwartą lub ukrytą reklamę firm lub produktów.