"Różyczki" podczas przekładania z formy na talerz nieco się zdeformowały. Z tego wniosek, że trzeba je wyjmować przy pomocy 2 łyżek bo inaczej nici z optycznego efektu. |
1 kg żeberek cielęcych
tłuszcz do smażenia - najlepiej olej rzepakowy
1 mała cebula
1 - 2 ząbki czosnku
1 niezbyt duża marchew
80 - 100 ml bulionu z drobiu
sól
czarny pieprz świeżo zmielony
Wykonanie:
1.) Żeberka wyjąć z lodówki na minimum godzinę przed przyrządzaniem. Posolić i pokroić na porcje. Obustronnie przesmażyć do zrumienienia. Zdjąć z patelni i pod przykryciem trzymać w cieple.
2.) Na tej samej patelni przesmażyć cebulę pokrojoną w słomkę, marchew pokrojoną w słupki i rozdrobniony czosnek. Często mieszać i pod koniec podlać bulionem.
3.) Podawać z różyczkami z ziemniaków i bekonu.
Różyczki z ziemniaków:
Składniki:
10 - 15 ziemniaków wielkości gęsiego jaja
25 cieniutkich plastrów chudego absolutnie lekko wędzonego bekonu
sól
czarny pieprz prosto z młynka
olej rzepakowy
Kto nie dysponuje blaszaną formą do muffinek (jak na zdjęciu) powinien zastosować żaroodporne foremki o średnicy 5 - 7 centymetrów. |
1.) Obrane i osączone ziemniaki pokroić poprzecznie do długości w cienkie plastry.
2.) Plastry bekonu układać wzdłuż na dużej desce do krojenia.
Mają powstać zachodzące na siebie pasy o długości 25 - 30 cm.
Na bekonie dachówkowo i niebyt gęsto układać pokrojone ziemniaki. Posolić i cienko posmarować olejem rzepakowym. Zwijać w ciasne rulony i umieścić w formie również wysmarowanej olejem rzepakowym.
3.) Zapiekać 30 - 35 minut na środkowej półce w piekarniki rozgrzanym do 180 stopni C.
Grzeje góra + dół.
4.) Podawać prosto z pieca jako dodatek do żeberek albo innych potraw.
Tadeusz Gwiaździński
Bardzo atrakcyjnie wyglądają te różyczki z ziemniaków. W przepisie użyłeś żeberek cielęcych. W moim sklepie można kupić tylko żeberka wieprzowe, za to w cenie 24 zł za kilogram. Jedynie wołowina extra kosztuje drożej. Wszystkie inne schaby, karkówki, piersi indycze i kurze są tańsze. Zastanawia mnie fakt proporcji cenowych pomiędzy żeberkami, a "resztą świata". Mają kości, kawałki tłuszczu, więc dlaczego są takie drogie? Może podpowiesz?
OdpowiedzUsuńO cenie końcowego produktu zawsze decyduje ekonomia. Ponieważ nie mieszkam w Polsce nie wiem czy 24 zł to jest dużo czy za dużo. Taki profil widocznie jest podyktowany popytem albo dostawca liczy sobie drożej?
UsuńPS. Kiedy przyjeżdżam do Polski mięso kupuję w małym sklepiku mięsnym opodal końcowej pętli tramwajowej Kraków Bronowice. Mają tam rzetelną jakość i absolutnie wystarczający wybór towaru. Wprawdzie żeberka cielęce kosztują drożej od wieprzowych ale można je dostać bez trudu. Kupować mięso lub wędliny u Pani Marysi to sama przyjemność.
UsuńPyszne! Żeberka cielęce często kupuję i Twój przepis chętnie wykorzystam.
OdpowiedzUsuńŻeberka i gicz cielęcą poleca mi medycyna ludowa jako wzmocnienie dla osłabionych stawów kolanowych. Także nóżki i goloneczki wieprzowe choć oficjalna medycyna zaleca unikanie wieprzowiny. Fajnie, że się odezwałaś. Pozdrawiam Tadeusz.
UsuńPS.
Czy byłabyś zainteresowana moją rodzinną książką kucharską?
Mam jeszcze kilka ostatnich egzemplarzy.
"Ulach" posiada i mówi, że jest warta przeczytania.
Uważam, że 24 zł za kilogram żeberek wieprzowych to bardzo drogo. Schab środkowy kosztuje około 20 zł za kilogram, karkowy 22-23 zł. Cielęciny w moim sklepie nigdy nie było w sprzedaży, dziś widziałam pierwszy raz, kosztowała 48 zł za kilogram. Co tam mięso, KRAKÓW-Krakowa to Ci zazdroszczę! :-)
OdpowiedzUsuńNo to teraz wiem nieco więcej o cenach mięsa w Polsce. Wygląda na to, że i tu panuje polityka - "wolnoć Tomku w swoim domku". Jak to zwykle w życiu. Każdy ciągnie kołdrę w swoją stronę.
UsuńPozdrawiam Tadeusz