piątek, 13 grudnia 2019

Żeberka cielęce z różyczkami z ziemniaków.

Duszone żeberka należą do dość powszechnych dań na polskich stołach. Można je jednak nieco urozmaicić podając ciekawy dodatek w postaci "różyczek" z ziemniaków.

"Różyczki" podczas przekładania z formy na talerz nieco się zdeformowały. Z tego wniosek, że trzeba je wyjmować przy pomocy 2 łyżek bo inaczej nici z optycznego efektu.
Składniki:
1 kg żeberek cielęcych
tłuszcz do smażenia - najlepiej olej rzepakowy
1 mała cebula
1 - 2 ząbki czosnku
1 niezbyt duża marchew
80 - 100 ml bulionu z drobiu
sól
czarny pieprz świeżo zmielony

Wykonanie:
 1.) Żeberka wyjąć z lodówki na minimum godzinę przed przyrządzaniem. Posolić i pokroić na porcje. Obustronnie przesmażyć do zrumienienia. Zdjąć z patelni i pod przykryciem trzymać w cieple.

2.) Na tej samej patelni przesmażyć cebulę pokrojoną w słomkę, marchew pokrojoną w słupki i rozdrobniony czosnek. Często mieszać i pod koniec podlać bulionem.

3.) Podawać z różyczkami z ziemniaków i bekonu.

Różyczki z ziemniaków:
Składniki:
10 - 15 ziemniaków wielkości gęsiego jaja
25 cieniutkich plastrów chudego absolutnie lekko wędzonego bekonu
sól
czarny pieprz prosto z młynka
olej rzepakowy

Kto nie dysponuje blaszaną formą do muffinek (jak na zdjęciu) powinien zastosować żaroodporne foremki o średnicy 5 - 7 centymetrów.
Wykonanie:
1.) Obrane i osączone ziemniaki pokroić poprzecznie do długości w cienkie plastry.

2.) Plastry bekonu układać wzdłuż na dużej desce do krojenia.
Mają powstać zachodzące na siebie pasy o długości 25 - 30 cm.
Na bekonie dachówkowo i niebyt gęsto układać pokrojone ziemniaki. Posolić i cienko posmarować olejem rzepakowym. Zwijać w ciasne rulony i umieścić w formie również wysmarowanej olejem rzepakowym.

3.) Zapiekać 30 - 35 minut na środkowej półce w piekarniki rozgrzanym do 180 stopni C.
Grzeje góra + dół.

4.) Podawać prosto z pieca jako dodatek do żeberek albo innych potraw.

Tadeusz Gwiaździński

7 komentarzy:

  1. Bardzo atrakcyjnie wyglądają te różyczki z ziemniaków. W przepisie użyłeś żeberek cielęcych. W moim sklepie można kupić tylko żeberka wieprzowe, za to w cenie 24 zł za kilogram. Jedynie wołowina extra kosztuje drożej. Wszystkie inne schaby, karkówki, piersi indycze i kurze są tańsze. Zastanawia mnie fakt proporcji cenowych pomiędzy żeberkami, a "resztą świata". Mają kości, kawałki tłuszczu, więc dlaczego są takie drogie? Może podpowiesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O cenie końcowego produktu zawsze decyduje ekonomia. Ponieważ nie mieszkam w Polsce nie wiem czy 24 zł to jest dużo czy za dużo. Taki profil widocznie jest podyktowany popytem albo dostawca liczy sobie drożej?

      Usuń
    2. PS. Kiedy przyjeżdżam do Polski mięso kupuję w małym sklepiku mięsnym opodal końcowej pętli tramwajowej Kraków Bronowice. Mają tam rzetelną jakość i absolutnie wystarczający wybór towaru. Wprawdzie żeberka cielęce kosztują drożej od wieprzowych ale można je dostać bez trudu. Kupować mięso lub wędliny u Pani Marysi to sama przyjemność.

      Usuń
  2. Pyszne! Żeberka cielęce często kupuję i Twój przepis chętnie wykorzystam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeberka i gicz cielęcą poleca mi medycyna ludowa jako wzmocnienie dla osłabionych stawów kolanowych. Także nóżki i goloneczki wieprzowe choć oficjalna medycyna zaleca unikanie wieprzowiny. Fajnie, że się odezwałaś. Pozdrawiam Tadeusz.
      PS.
      Czy byłabyś zainteresowana moją rodzinną książką kucharską?
      Mam jeszcze kilka ostatnich egzemplarzy.
      "Ulach" posiada i mówi, że jest warta przeczytania.

      Usuń
  3. Uważam, że 24 zł za kilogram żeberek wieprzowych to bardzo drogo. Schab środkowy kosztuje około 20 zł za kilogram, karkowy 22-23 zł. Cielęciny w moim sklepie nigdy nie było w sprzedaży, dziś widziałam pierwszy raz, kosztowała 48 zł za kilogram. Co tam mięso, KRAKÓW-Krakowa to Ci zazdroszczę! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to teraz wiem nieco więcej o cenach mięsa w Polsce. Wygląda na to, że i tu panuje polityka - "wolnoć Tomku w swoim domku". Jak to zwykle w życiu. Każdy ciągnie kołdrę w swoją stronę.
      Pozdrawiam Tadeusz

      Usuń

Anonimowe i uszczypliwie sformułowane komentarze będą automatycznie usuwane. Niedopuszczalne są także treści zawierające otwartą lub ukrytą reklamę firm lub produktów.

Ossobuco. Okręt flagowy kuchni włoskiej. Przepis może się przyda na świąteczny stół?

Ossobuco* (8 porcji) Bardzo ważne jest właściwe dobranie wielkości formy! Mięso i warzywa mają możliwie bez reszty wypełnić całą jej  pojemn...