W tym przypadku brak glutenu nie ma żadnego wpływu na wartości smakowe wypieku.
Ilość składników przewidziana jest na tortownicę o średnicy 26 cm.
Ponieważ jest to wypiek bez kremu doskonale nadaje się do podania na stół kiedy na dworze jest upalnie.
UWAGA! Biszkopt przeznaczony do wykonania tortu powinno się upiec na 1 dzień wcześniej.
Wprawdzie podczas krojenia tort kruszy się dość mocno ale absolutnie nie przeszkadza to doznaniom smakowym. |
5 jaj
250 g naturalnego cukru z trzciny cukrowej (ze sklepu ze zdrową żywnością)
(albo 240 g wspomnianego cukru + 10 g naturalnego cukru waniliowego - nie mylić z wanilinowym!)
szczypta soli
70 g mąki ryżowej
70 g mąki kukurydzianej,
70 g kakao pozbawione tłuszczu (ze sklepu ze zdrową żywnością)
400 g konfitury z moreli bez cukru, lub słodzonej syropem z agawy (ze sklepu ze zdrową żywnością)
200 g gorzkiej czekolady (70% kakao)
75 + 75 ml mleka sojowego i mleka ryżowego
Wykonanie:
Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik nastawić aby się rozgrzewał do temperatury 175 stopni C. Grzeje góra + dół.
Obie mąki i kakao dokładnie wymieszać ze sobą.
Ze szczyptą soli i podaną ilością cukru mikserem ubić całe jaja na gładką kremową masę.
To może potrwać 10 - 12 minut. Gdy na powierzchni ubijanej masy przestaną się pojawiać pęcherze powietrza i mikser zacznie pozostawiać po sobie wyraźne zafalowania, które będą się utrzymywać przez kilka sekund, do masy należy dodać mąki wymieszane z kakao.
Najlepiej jest to zrobić w dwóch porcjach przesiewając przez gęste sito. Od tego momentu mieszać łyżką. Niezbyt energicznie ale dokładnie. Nie wolno zapominać, że od tego momentu ciasto traci wcześniej mozolnie nabite pęcherzyki powietrza.
Wymieszane na gładką i jednolitą masę przelać do wcześniej przygotowanej tortownicy, wygładzić powierzchnie i niezwłocznie wstawić do piekarnika na dolna szynę. Piec przez ok. 40 - 45 minut.
Gotowość sprawdzać suchym patyczkiem.
Studzić na specjalnej siatce odwracając formę do góry dnem i przy otwartej klamrze pierścienia.
Po wystygnięciu zabezpieczyć przed wysychaniem.
Następnego dnia czekoladę pokruszyć i rozpuścić w podanej ilości gorącego mleka. Dodać 1 łyżkę oliwki słonecznikowej i miksować blenderem przez kilka minut. Odstawić do przestygnięcia.
W tym czasie przeciąć upieczony biszkopt na dwa równe plastry.
W osobnym rondelku mocno podgrzać konfiturę z moreli. Jeszcze gorącą równomiernie posmarować dolną połowę biszkopta, przykryć drugą częścią i lekko docisnąć.
Całość pokryć przestudzoną ale jeszcze płynna polewą czekoladową i odstawić w chłodne miejsce aby polewa zastygła.
Podawanie:
najlepiej taj jak podaje się w wersji klasycznej, czyli z wianuszkiem bitej i niesłodzonej śmietany.
Tadeusz Gwiaździński
O to, to, to jest to, co tygryski lubią najbardziej! :-)
OdpowiedzUsuńNajciekawsze jest to, że mi ta wersja lepiej smakuje niż oryginał z Wiednia.
Usuń