Wobec tego zmieniam nieco zaplanowany program i proponuję pomidorowy chłodnik rodem z Hiszpanii. W sam raz na otwarcie wieczornego przyjęcia gdzieś na świeżym powietrzu.
Ta zimna zupa najlepiej prezentuje się w niskich szerokich szklankach. |
8 sporych dojrzałych słodkich pomidorów
1 niepełna szklanka pokruszonej świeżej białej bagietki
pół płaskiej łyżeczki drobno pokrojonego czosnku
2 jaja ugotowane na twardo
8 - 10 plastrów hiszpańskiej szynki serrano
sól
parę kropel Tobasco
albo w zastępstwie kawałek świeżej czerwonej papryczki chili
2 - 3 łyżki aromatycznej oliwy z oliwek z tzw. pierwszego tłoczenia
czarny pieprz świeżo zmielony
ewentualnie nieco cukru gdyby pomidory okazały się być zbyt kwaśne
Wykonanie:
pomidory umyć, sparzyć we wrzątku i na chwile zanurzyć do bardzo zimnej wody z kostkami lodu.
Obrać ze skórki i podzielić na ćwiartki. Wyciąć miąższ i odłożyć do płaskiego rondla. Wycięte środki razem ze skórkami umieścić w małym głębokim rondelku i postawić pod przykryciem na ogniu. Doprowadzić do wrzenia. Zmniejszyć temperaturę i powoli pod przykryciem gotować ok. 15 minut. Ostudzić i przetrzeć przez sito. Połączyć z miąższem pomidorów, dodać pokruszoną bagietkę i zmiksować na gładką masę. Doprawić solą, czarnym pieprzem prosto z młynka, oliwą z oliwek, czosnkiem, Tobasco* i dobrze wymieszać.
Jaja ugotowane na twardo pokroić w drobną kostkę.
Chłodnik nalewać do niskich szerokich szklanek. Do każdej porcji dodać po 1 czubatej łyżeczce siekanego jaja i po kilka listków świeżej bazylii.
Dodatkowo podaje się po plastrze szynki serrano nadzianej na drewniana szpadkę.
Szynkę serrano można zastąpić włoską parmeńską.
* - Tobasco - kto nie ma lub nie lubi może zastąpić drobno posiekaną czerwoną papryczka chili
Tadeusz Gwiaździński
Z pewnością skorzystam z Twojego przepisu. Takiej wersji chłodnika jeszcze nie próbowałam:)
OdpowiedzUsuńDoprawiać na ostro radzę ostrożnie. Znaczy stopniowo, bo jak się z rozpędu przedobrzy to będzie kompletna klapa.
Usuń