Do tego tylko białe pulchne pieczywo, najlepiej jeszcze ciepłe i kieliszek dobrze schłodzonego białego wina. |
300 - 350 g oczyszczonych krewetek bez pancerzy
0,5 łyżeczki drobno posiekanego świeżego imbiru
oliwa z oliwek
1 łyżka masła
2 - 3 łyżki białego wytrawnego wina (nie może być kwaśne!)
albo bulionu warzywnego
1 łyżka świeżo posiekanej zielonej pietruszki
1 szklanka umytych i odwirowanych listków rucoli
sok świeżo wyciśnięty z 0,5 cytryny
Wykonanie:
na patelni
rozgrzać 2 - 3 łyżki dobrej oliwy. Dodać oczyszczone krewetki
i łyżkę drobno pokrojonego świeżego imbiru. Smażyć po 1 minucie z obu stron. Pod sam koniec dla poprawy aromatu dodać masło. Kto lubi może dodatkowo podlać kilkoma łyżkami wytrawnego białego wina względnie bulionu.
Solić i doprawiać pieprzem - dopiero na patelni! Już po wyłączeniu
ognia suto posypać drobno pokrojoną zieloną pietruszką i
natychmiast podawać.
Jako przegryzkę na stole stawiam łagodne w smaku
marynowane oliwki.
Na poniższym zdjęciu z lewej strony u góry
Dla tych, którym alkohol szkodzi albo jeśli potrawę będzie się podawać dzieciom.
|
|
Można też urozmaicić plasterkami rzodkiewki. |
Tadeusz Gwiaździński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Anonimowe i uszczypliwie sformułowane komentarze będą automatycznie usuwane. Niedopuszczalne są także treści zawierające otwartą lub ukrytą reklamę firm lub produktów.