Czym się różni od innych mieszkańców morza? Jest płaska niczym flądra. Po jednej stronie skóra jest biaława a po drugiej czarna, i ta nie jest jadalna. Dlatego czarną należy zedrzeć i wyrzucić.
Nie ma wyraźniej strony brzusznej. Żołądek i jelita mieszczą się w bezpośrednim sąsiedztwie głowy.
Bywa, że część panierki przywrze do patelni ale nie należy się tym przejmować. Najważniejsze jest tu mięso ryby. |
1 sola licząc na osobę (boć jedzenia nie ma tu za dużo)
2 łyżki mąki
1 łyżeczka słodkiej czerwonej mielonej papryki
sól
czarny pieprz prosto z młynka
oliwa z oliwek do smażenia
1 łyżka masła
świeżo posiekana zielona pietruszka
Wykonanie:
zabierając się za sprawianie tej ryby trzeba wiedzieć, iż ma ona dwie strony skóry o różnych barwach. Dlatego solę układa się czarną niejadalną skórą do góry. Na całej szerokości naciąć przy płetwie ogonowej i kolejno uchwyciwszy przez ściereczkę zedrzeć całkowicie w kierunku głowy. Wyrzucić. Odciąć łeb i usunąć wnętrzności.
Opanierować z obu stron w mieszance z mąki, papryki i soli. Strząsnąć nadmiar i odłożyć na bok na 10 minut.
Smażyć z obu stron zaczynając od strony skóry. Nie dłużej jak 4 minuty w niezbyt mocno rozgrzanym tłuszczu. Kolejno na 2 minuty obrócić na drugą stronę. Gaz lub prąd - stopień 3.
Solić i doprawiać pieprzem dopiero i zaraz po przewróceniu. Na sam koniec dodać łyżkę masła.
Na wydaniu podlać tłuszczem z patelni i posypać świeżo posiekaną zieloną pietruszką.
Tadeusz Gwiaździński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Anonimowe i uszczypliwie sformułowane komentarze będą automatycznie usuwane. Niedopuszczalne są także treści zawierające otwartą lub ukrytą reklamę firm lub produktów.