Od wędkarza dostałem sporą troć*. Nie bagatela bo dobre 820 g. Jedyną słuszną metodą było upieczenie w całości.
Na zdjęciu podana ze szparagami morskimi, duszoną kapustą i sałatką z cykorii w jogurcie |
Składniki:
sprawiona tusza troci*, 750 g bez łba i płetwy ogonowej
oliwa z oliwek
5 - 7 sporych świeżych listków szałwii
sól
czarny pieprz prosto z młynka
Wykonanie:
1.) Sprawioną tuszę ryby na godzinę przed pieczeniem wyjąć z lodówki. Posolić i doprawić pieprzem z zewnątrz i od środka. Umieścić w odpowiednio dużej formie do pieczenia i podlać oliwą z oliwek.
2.) Wstawić na środkową półkę do piekarnika wcześniej rozgrzanego do 170 stopni C.
Zapiekać ok. 45 - 50 minut. Gotowość poznaje się po próbie usunięcia w palcach płetwy grzbietowej. Jeżeli da się łatwo oddzielić od tuszy, ryba jest wystarczająco upieczona.
3.) Przy pomocy 2 łyżek zdjąć skórę i oddzielając od kręgosłupa filetować rybę ba porcje.
Taka spora ryba wystarcza na 5 - 6 porcji obiadowych |
4.) Podawanie: podawać prosto z piekarnika z dowolnymi dodatkami.
* - troć - pyszna królewska ryba z tej samej rodziny co łosoś i pstrągi
Tadeusz Gwiaździński
filary smaku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Anonimowe i uszczypliwie sformułowane komentarze będą automatycznie usuwane. Niedopuszczalne są także treści zawierające otwartą lub ukrytą reklamę firm lub produktów.