Moja zasada życiowa. W miarę możliwości unikam kupowania produktów
spożywczych zapakowanych firmowo w tworzywa sztuczne. W sklepie odmawiam
wkładania w woreczki z plastiku. Także w domu w lodówce stosuję
opakowania ze szkła lub metalu.
Wreszcie coś swojskiego a mianowicie
szczupak, który poza regionami jezior (oczywiście) jest dość rzadkim gościem na naszych stołach. Kupując czasem trzeba też głębiej sięgnąć do portfela. Chyba, że ma się w domu zdolnego wędkarza. Z drugiej strony nie zawsze jest dostępny w handlu. Z tego co wiem nie jest rybą hodowlaną. Jeżeli jest obecny w stawach gospodarstw rybnych to wpuszcza się go tam w celu zmuszania tłustych karpi do ruchu. Do tego ze względu na problemy z oskrobaniem łuski i kłopotliwe ości celowo jest pomijany w domowym jadłospisie.
 |
Pyszna ryba o niezwykle chudej tkance mięsnej. Jednak podczas jedzenia UWAGA na bardzo zdradliwe ości! |
Składniki:
1 świeży szczupak o wadze 1 - 1,5 kg*
 |
Do tego dania najlepiej nadaje się szczupak o wadze od 1 do 1,5 kg. Na zdjęciu już wypatroszona ryba kupiona w krakowskim Makro. |
3 łyżki oleju do smażenia
2 - 3 łyżki prawdziwego masła do smażenia
sól
biały pieprz świeżo zmielony
2 - 3 łyżki mąki
Wywar do sosu:
oczyszczona głowa i płetwy szczupaka
spory kawałek zielonej część pora
0,5 cebulki szalotki
0,5 l bulionu warzywnego
1 mała cebulka szalotka
Sos:
1 łyżka drobno pokrojonej zielonej części pora
0,5 płaskiej łyżki drobno pokrojonej cebulki szalotki
3 łyżki masła
1 szklanka wywaru z płetw i głowy szczupaka
0,5 szklanki białego wytrawnego wina Riesling**
0,5 szklanki słodkiej śmietany 18%
1 płaska łyżka mąki
sok świeżo wyciśnięty z 0,5 małej cytryny
sól
czarny pieprz świeżo zmielony