Puree
ziemniaczane z szafranem, jako wykwintny dodatek do któregoś ze świątecznych dań.
Na zdjęciu pręciki ze świeżo zebranych krokusów. Po odpowiednio przeprowadzonym procesie suszenia staną się cenną przyprawą o nazwie szafran. |
Składniki:
1kg sypkich
ziemniaków, koniecznie dobrych gatunkowo
150 g bulwy
selera
150 - 200 g
fenkuła pokrojonego w ćwiartki (bulwy włoskiego kopru)
pęczek
związanych nitką zielonych gałązek kopru
150 ml mleka
50 - 60 g
kawałków mrożonego masła, wielkości kostki do gry
1 żółtko
kto lubi,
może dać odrobinę przyprawy curry, ale jedynie tyle co na czubku noża
1/5 łyżeczki
świeżo startej gałki muszkatołowej
1 spora
szczypta wiórek szafranu
gruba sól morska,
w ilości indywidualnego smaku
Wykonanie:
obrane
ziemniaki zalać wodą, posolić i zagotować. Gdy woda zacznie wrzeć, dodać
pokrojone w grube kawałki: selera i kopru, oraz bulwę fenkuła w całości.
Ugotowane ziemniaki odcedzić. Wyjąć dodatki pozostawiając same ziemniaki. Krótko odparować i szybko
ręcznie ucierać, stopniowo dodając kostki mrożonego masła. Gdy temperatura masy
wyraźnie się obniży, dodać żółtko i dalej szybko ucierać. Połowę mleka mocno
podgrzać i rozpuścić w nim wiórki szafranu. Puree doprawić curry i gałką
muszkatołową. Z powrotem postawić na płycie i dalej ucierając, stopniowo
dodawać mleko do uzyskania życzonej konsystencji – najlepiej bardzo gęstego
kremu. Jeżeli za gęste, dodać pozostałe mleko.
Podawać
natychmiast na podgrzanych talerzach.
Ziemniaki
gotowane wspólne z selerem i szczególnie fenkułem, nabierają niepowtarzalnego
aromatu, którego trafnym ukoronowaniem w tym wypadku staje się właśnie szafran.
Pasuje
wybornie np. do kotletów jagnięcych lub dziczyzny.
Tadeusz Gwiaździński
Tadeusz Gwiaździński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Anonimowe i uszczypliwie sformułowane komentarze będą automatycznie usuwane. Niedopuszczalne są także treści zawierające otwartą lub ukrytą reklamę firm lub produktów.