Czas szparagów w pełni. Wg tradycji sezon na to delikatne warzywo w środkowej Europie kończy się 24 czerwca. Przy tak chłodnym maju i ogólnie złej pogodzie, hodowcy mają sporo kłopotu z uzyskaniem doskonałej jakości. Mimo wszystko nie ma na co czekać i korzystać z podaży.
Więcej na temat szparagów w nadchodzący piątek. Także na blogu kulinarne perfidie.
Owego "alpejskiego łososia" wspaniale można zastąpić zwykłym ale tylko lekko wędzonym łososiem |
Składniki:
po 50 g bajcowanego* alpejskiego łososia** na porcję
po 3 zielone szparagi na porcję
po 1 łyżeczce zielonej pietruszki zmiksowanej z oliwą z oliwek
po kilka ździebełek bardzo cienkiego szczypiorku do dekoracji
czarny kminek - czarnuszka (nigella)
masło + olej rzepakowy do smażenia
Wykonanie:
1.) Szparagi umyć i cienko obrać od górnej połowy w dół.
Smażyć na średnio rozgrzanej patelni w małej ilości mieszanki masła i oleju rzepakowego, po ok. 3 minuty z obu stron. Nie ma obawy o to, że będą surowe. Świeże a tym bardziej młode szparagi można jeść na surowo.
2.) Podawanie: jak na zdjęciu podawać z plastrami bajcowanej względnie lekko wędzonej ryby, lekko doprawione czarnuszką i kleksem z zielonej pietruszki zmiksowanej z oliwą z oliwek.
* - bajcowany - znaczy marynowany na sucho w mieszance soli, cukru i posiekanego kopru
** - alpejski łosoś; gatunek pstrąga żyjący w alpejskich wodach, charakteryzujący się czerwono zabarwionym mięsem - stąd porównanie do łososia
Tadeusz Gwiaździński
Filary Smaku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Anonimowe i uszczypliwie sformułowane komentarze będą automatycznie usuwane. Niedopuszczalne są także treści zawierające otwartą lub ukrytą reklamę firm lub produktów.