środa, 23 lutego 2022

"Atlantycki miętus" - absolutny rarytas na stole

UWAGA. Od 3 marca 2022 aż do odwołania blog będzie publikowany raz w tygodniu we czwartki. Z założeniem, że też nie w każdy czwartek.
 
Ani się człek obejrzał a to już 12 lat od czasu kiedy na blogu Moja Kawiarenka ukazał się pierwszy post. Jak się okazuje jest nadal czytany z zainteresowaniem za co dziękuję wszystkim wiernym czytającym.
 
Z tej okazji szczególnie rzadki gatunek morskiej ryby* - Lumb Loins (łac. Brosme brosme) Niestety nie udało mi się znaleźć jak brzmi nazwa ryby po polsku. W każdym razie jest spokrewniony z naszym miętusem. Żyje w Północnym Atlantyku. Złowiony w okolicach Irlandii. Czysty filet zakupiony był w TransGourment w Linzu. Dopiero Wikipedia pokazała mi jak wygląda.
Charakteryzuje się pysznym spoistym białym mięsem bez grama ości. Smak mięsa znawcy porównują do homara. Jest się czym delektować.

Zaliczany jest do tego samego gatunku co nasz rodzimy miętus
Składniki:
1 filet Lumb Loins, ca 200 - 250 g
1,5 łyżki mączki kartoflanej
0,5 płaskiej łyżeczki kurkumy w proszku** (względnie słodkiej czerwonej papryki w proszku)
1 + 1 łyżki masła
2 + 2 łyżki oliwy z oliwek
0,5 bulwy kopru włoskiego
50 ml wytrawnego wermutu - najlepiej Noilly Prart
sól
czarny pieprz prosto z młynka 
 
Wykonanie: 1.) Oczyszczony, umyty i wytarty do sucha filet ryby pokroić na porcje o grubości 3 - 3,5 cm. Na 10 minut przed smażeniem posolić i obtoczyć w mączce kartoflanej wymieszanej z kurkumą (względnie z papryką).
2.) W tym czasie poszatkować bulwę kopru włoskiego i kolejno przesmażyć w 1 łyżce masła i 1 łyżce oliwy z oliwek. Pod koniec dodać wermut, wymieszać i dalej smażyć przez 2 - 3 minuty. Na koniec posolić i wymieszać ze świeżo posiekaną zieloną pietruszką.

3.) Opanierowane porcje ryby ze wszystkich stron smażyć na średnim ogniu. Tuż przed zdjęciem z patelni doprawić czarnym pieprzem prosto z młynka. W zależności od tego jak grubo ukrojone po 5 - 7 minut.  Podawać natychmiast jak na zdjęciu.

4.) Podawanie: na środku talerza umieścić po 2 łyżki podsmażonego kopru włoskiego i na tym porcję gorącej ryby prosto z patelni.

* - rzadko spotykany w sklepach bowiem mało kiedy wpada do rybackich sieci

** - kurkumę względnie paprykę dodaje się głównie w celu "złamania" białego koloru mięsa.

Tadeusz Gwiaździński
 
filary smaku

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Anonimowe i uszczypliwie sformułowane komentarze będą automatycznie usuwane. Niedopuszczalne są także treści zawierające otwartą lub ukrytą reklamę firm lub produktów.

Mięsne klopsy w kwaśnym sosie

Mięsne klopsy w kwaśnym sosie śmietanowym (składniki na 8 większych lub 12 mniejszych sztuk) Je się rozgniatając widelcem oba składniki w py...