Taki sobie pomysł na dość banalną pastę do kanapek przygotowywanych na ostatki.
Jest ważne aby nie rozgniatać obu składników na jednolitą masę. Powinno wyraźnie być widoczne, że pasta składa się z dwóch różnych komponentów |
Składniki:
1
puszka sardynek w oleju
(najlepiej portugalskich bo są doskonałe w smaku)
- i tyle
samo łagodnego sera Gorgonzola - najlepiej oryginalnego włoskiego, w razie
potrzeby jedna lub kilka łyżek oliwki spod sardynek
Wykonanie: 1.)
Obowiązuje zasada aby zachować proporcję składników w ilości 1 x 1. To
znaczy, że na każde 100 g sera powinno przypadać netto tyle samo sardynek.
2.) W odpowiednim naczyniu widelcem rozgnieść oba składniki na niezbyt jednolitą masę. Gdyby ser okazał się bardzo ścisły dodać nieco oleju spod sardynek.
3.) Podawanie: powstałą pastą smarować kromki absolutnie świeżej bagietki - bułki wrocławskiej. Podawać na przyjęciach jako przekąskę do lampki musującego wytrawnego wina
Tadeusz Gwiaździński
filary smaku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Anonimowe i uszczypliwie sformułowane komentarze będą automatycznie usuwane. Niedopuszczalne są także treści zawierające otwartą lub ukrytą reklamę firm lub produktów.