UWAGA! Wykonanie
sosu wymaga określonego doświadczenia w kuchni!
Ryba z czerwoną
papryką duszoną w maśle. Trochę pikantna i trochę łagodna. To pomieszanie wrażeń robi z dania absolutny
rarytas kulinarny.
Choć danko faktycznie nie
wygląda odlotowo to jednak bez dyskusji należy do prawdziwych hitów kulinarnych. Poznaje się po
tym, że podczas jedzenia mało kto się odzywa i słychać tylko szczęk sztućców – o talerze.
Sos optycznie niestety nie wyszedł popisowo ale smakiem wychodził przed orkiestrę. |
Składniki:
filet dowolnej
ryby morskiej
1 łyżka
sklarowanego masła do smażenia
sól i pieprz
prosto z młynka
1 spora świeża i
mięsista czerwona papryka o grubych ściankach
2 łyżki ostrej
musztardy z Dijon, i żadnej innej bo cały smak i wygląd sosu może zostać
zmarnowany.
1 płaska łyżka,
osączonych z zalewy ziaren marynowanego zielonego pieprzu
1 łyżeczka soku
z cytryny
Wykonanie:
w małym rondelku
o grubym dnie wymieszać musztardę z sokiem z cytryny i zielonym pieprzem.
Czerwoną paprykę
o gładkiej i lśniącej powierzchni, OBOWIĄZKOWO i cieniusieńko obrać ze skórki. Ze
środka usunąć pestki, powycinać wszystkie białe części, i pokroić w kostkę
mniejszą od groszku.
W rondelku z
rączką rozpuścić masło. Gdy zacznie się pienić, wrzucić pokrojoną paprykę i na
maleńkim ogniu dusić ok. 5 minut.
W tym czasie
usmażyć kawałki ryby, soląc je dopiero na patelni.
Masło z papryką
odstawić z ognia i na to miejsce postawić rondelek z musztardą. Stale
szybko mieszając, mocno podgrzać. Wtedy stopniowo, na początek po kilka kropel, wlewać
gorące masło z papryką. Tak postępować dalej, aż całe masło z papryką znajdzie
się w sosie.
Ma powstawać
masa przypominająca majonez.
UWAGA! Sos
powinien mieć wygląd rzadkiego majonezu. Wyraźnie zwiększoną uwagę trzeba
poświęcić stopniowi zakwaszenia, ponieważ jego nadmiar spowoduje permanentne
warzenie się sosu. Dlatego nie wolno stosować ani masła zrobionego z kwaśnej
śmietany, ani przesadzać z ilością skoku z cytryny. Także zastosowanie zbyt
kwaśnej musztardy może doprowadzić do katastrofy jak na poniżej zamieszczonym
zdjęciu.
Eksperymentalne
użycie angielskiej musztardy - wyprodukowanej w Polsce niestety skończyło się
kompletnym fiaskiem. Sos niespodziewanie rozdzielił się już na talerzu.
Robienie nowej
porcji nie miało sensu bo w domu akurat nie było innej musztardy.
Łyżką wazową natychmiast nakładać na podgrzane talerze.
Na lustrze sosu kłaść kawałek ryby
i niezwłocznie na stół. Podawać z białą bułką paryską i dobrze s schłodzonym białym niezbyt mocno wytrawnym winem.
Tadeusz Gwiaździński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Anonimowe i uszczypliwie sformułowane komentarze będą automatycznie usuwane. Niedopuszczalne są także treści zawierające otwartą lub ukrytą reklamę firm lub produktów.