Choć nie powinienem ale na taki pachnący chlebek aż bierze apetyt. |
400 g pszennej mąki
mąka do podsypania
40 g świeżych drożdży
400 ml + kilka łyżek wody mineralnej nie gazowanej (w każdym razie nie chlorowanej z kranu)
2 łyżeczki soli
4 solidne łyżki oliwy z oliwek
kto lubi może do mąki dodać 1 łyżkę drobno posiekanego rozmarynu
do posypania, albo np. kminek lub nasiona sezamu
Wykonanie:
mąkę przesiać i lekko podgrzać. Wymieszać z solą. Umieścić w głębokim naczyniu i po środku zrobić zagłębienie.
Drożdże pokruszyć i rozpuścić zalewając kilkoma łyżkami ciepłej wody. Gdy się rozpuszczą wlać we wspomniane zagłębienie. Lekko zasypać mąką, przykryć czystą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na 15 minut.
Po upływie kwadransa wlać 400 ml lekko podgrzanej wody i 4 łyżki oliwy.
Wymieszać i ubić ciasto drewnianą łyżką. Pod przykryciem odstawić na minimum 1 godzinę w ciepłe miejsce aby ciasto wyrosło.
Wyjąć na stolnicę i podsypać nieco mąki. Energicznie zagniatać ciasto przez ok. 10 minut.
Umieścić w formie wyłożonej papierem do pieczenia. Po środku na całej długości wykonać nożem głębokie nacięcie. Spryskać ciepłą wodą stosując rozpylacz. Ewentualnie posypać kminkiem lub sezamem. Przykryć i znowu pod przykryciem odstawić w ciepłe miejsce na 45 minut.
Wstawić na dolną półkę do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni C. Grzeje góra + dół.
Po zamknięciu drzwiczek niezwłocznie zmniejszyć temperaturę do 180 stopni i piec przez minimum 1 godzinę.
Dobrze jest pod siatką umieścić płaski pojemnik z wodą aby chleb piekł się w wilgotnym powietrzu.
Natychmiast po wyjęciu z piekarnika ponownie zwilżyć rozpylaną wodą.
Ja kroję jeszcze ciepły, smaruję masłem i posypuję posiekanym szczypiorkiem. Nie znam mocniejszego kulinarnego przeżycia.
Tadeusz Gwiaździński
Nigdy nie robiłam chleba.
OdpowiedzUsuńNo to byłby czas najwyższy spróbować ten pierwszy raz. Zwłaszcza, że przepis jest niezwykle prosty.
OdpowiedzUsuń