Jednak warto spróbować bo to samo zdrowie.
Dla polskiego podniebienia danie trochę ekstrawaganckie ale ręczę, że można polubić. Zwłaszcza dzięki kilku kontrastom smakowym na jednym talerzu. |
Składniki:
1 jędrna i błyszcząca oberżyna
sól
oliwa z oliwek do smażenia
10 - 12 solonych filecików sardeli w oliwie z oliwek*
0,25 szklanki łagodnego sosu pomidorowego
czarny pieprz świeżo zmielony
1 - 1,5 szklanki świeżo przyrządzonej sałatki z gotowanych buraków i jabłek
Wykonanie:
umytą oberżynę wytrzeć do sucha. Razem ze skórą pokroić poprzecznie na plastry o jednakowej grubości (max. 1,5 cm). Obustronnie ponacinać w szachownicę (kwadraty o boku 1 cm)
Posolić aby oberżyna wypuściła nadmiar wody. Po 15 minutach wytrzeć krople jakie pojawią się na powierzchni. Krótko przesmażyć z obu stron na rozgrzanej oliwie z oliwek. Układać osobno na dnie płaskiej żaroodpornej formy wysłanej papierem do pieczenia.
Sardele w całości dobrze osączyć z oliwy na wsiąkliwym papierze kuchennym.
Przesmażone plastry pokryć sosem pomidorowym. Doprawić czarnym pieprzem prosto z młynka. Na każdym plastrze centralnie układać osuszone fileciki z sardeli.
Wstawić na środkową półkę do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni C.
Czas zapiekania max. 10 minut.
Podawać natychmiast po wyjęciu z piekarnika.
* - oliwa z oliwek gwarantuje wysoką jakość zawartości słoiczka bowiem w oliwce podrzędnego gatunku nie opłacałoby się sprzedawać kiepskiego gatunku sardeli
Tadeusz Gwiaździński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Anonimowe i uszczypliwie sformułowane komentarze będą automatycznie usuwane. Niedopuszczalne są także treści zawierające otwartą lub ukrytą reklamę firm lub produktów.