Obfita luksusowa przystawka na jakąś ważną okazję. Choćby jak na dzisiejszy Dzień Kobiet!
Wprawdzie przepis był już raz publikowany w Sylwestra 2018 ale należy do moich ulubionych. Mam nadzieję, że nie wszyscy mieli okazję się zapoznać z tym daniem.
Przepis na 4 osoby.
Takie same kształty można ostrym krążkiem wyciąć z piersi kurczaka. Obróbka termiczna też jest w miarę krótka. |
20 sztuk małży św. Jakuba (licząc po 5 sztuk na osobę) lub zamiast małży krążki wycięte z piersi kurczaka
1 marchewka średniej wielkości
0,5 cebuli szalotki
1 łyżeczka hinduskiej pasty - marynaty tandoori** (NIE SPOŻYWAĆ NA SUROWO!)
Ponieważ o tę oryginalną przyprawę może być trudno od biedy da się ją zastąpić przecierem pomidorowym doprawionym 2 kroplami Tobasco.
1 łyżeczka marynowanej z czosnkiem papryczki chili
patrz: http://barwysmaku.blogspot.co.at/2016/12/papryczka-chili-oliwie-z-czosnkiem-i.html
1 łyżeczka przyprawy vadouvan (rodzaj curry)
patrz: http://barwysmaku.blogspot.co.at/2017/07/ciekawa-przyprawa-w-zupie-gotowanej-na.html
0,7 szklanki wytrawnego wermutu - najlepiej Noilly Prat, albo w zastępstwie Martini Extra Dry
sól
czarny pieprz prosto z młynka
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka masła
2 łyżki oleju rzepakowego
1 łyżeczka ziaren czarnego pieprzu marynowanego w soli***
patrz: http://barwysmaku.blogspot.co.at/2017/02/czarny-pieprz-marynowany-w-mokrej-soli.html
1 czubata łyżka świeżo posiekanej zielonej pietruszki do dekoracji
Wykonanie:
najpierw obrać marchew i pokroić w cienką słomkę. Kolejno dodać 1 łyżkę pasty tandoori*, wymieszać i pod przykryciem odstawić na 2 godziny. Od biedy można zastąpić doprawionym 2 kroplami Tobasco przecierem pomidorowym.
Cebulę pokroić w słomkę i w odpowiednim głębokim rondelku zeszklić ją w 2 łyżkach oliwy z oliwek i 1 łyżce masła. Dodać zamarynowaną marchewkę, 1 łyżeczkę marynowanej z czosnkiem papryczki chili, przyprawę vadouvan i dobrze wymieszać. Gdy całość zacznie wrzeć wlać wermut Noilly Prat i pogotować kilka minut na wolnym ogniu.
Marynata spowoduje, że marchewka nabierze intensywnego czerwonego koloru i zachowa apetyczną jędrność.
Dopiero na wydaniu do marchewki dodać ziarna czarnego pieprzu marynowanego w soli. Szybko wymieszać. Kto nie posiada takiego pieprzu daje szczyptę świeżo grubo zmielonego.
Małże umyć i wytrzeć do sucha. Smażyć z obu stron po 3 - 4 minuty na dość ostrym ogniu.
Solić i doprawić pieprzem prosto z młynka dopiero na patelni.
Podawać na podgrzanych talerzach, posypane zieloną pietruszką.
* - małże św. Jakuba - po polsku przegrzebki; doskonały materiał kulinarny o białej spoistej mięśniówce; głównie nadaje się na wszelkie luksusowe przystawki; od biedy można zastąpić odpowiednio przyciętymi kawałkami kurczaka
** - Tandoori - kolorowa i wonna marynata kuchni indyjskiej barwiona na czerwono kaszmirską chili lub na żółto szafranem. Ponieważ czas obróbki jest krótki, kolor potrawy pozostaje bardzo intensywny. Pasta w smaku jest bardziej kwaśna niż ostra. Dlatego zaleca się wyważone dozowanie.
UWAGA! Nie powinno się jej jeść na surowo. Patrz również:
https://barwysmaku.blogspot.com/2018/03/zeberka-cielece-lub-kurczak-duszone-w.html
*** - czarny pieprz marynowany w soli - dość łagodna wersja pieprzu ziarnistego, dlatego nie polecam zastosowania w zastępstwie zielonego w marynacie, bowiem ten jest zbyt ostry.
Tadeusz Gwiaździński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Anonimowe i uszczypliwie sformułowane komentarze będą automatycznie usuwane. Niedopuszczalne są także treści zawierające otwartą lub ukrytą reklamę firm lub produktów.