Boczek zapiekany w mleku w niskiej temperaturze.
W zasadzie tylko dla osób lubiących gotować i mających sporo wolnego czasu.
Potrawę posypuje się absolutnie świeżo startym chrzanem dopiero w chwili podawania na stół. |
ok. 1 kg chudego surowego boczku bez kości
ok. 1 - 1,5 l mleka
1 mała biała cebula
1 spory ząbek czosnku
1 łyżeczka suchych ziaren kolendry
0,5 łyżeczki ziaren jałowca
sól
czarny pieprz prosto z młynka
0,5 laski chrzanu
brytfanna odpowiedniej wielkości z pokrywą
Wykonanie:
boczek wyjąć z lodówki na ok. 2 godziny przed obróbką termiczną. Pociąć wzdłuż na pasy szerokości ok. 3 - 4 cm
Posolić i trzymać pod przykryciem. Na 15 minut przed wstawianiem rozgrzać piekarnik do 120 stopni C i na środkową szynę wstawić pustą formę do pieczenia.
Nasiona kolendry i jałowca mocno podgrzać bez tłuszczu na małej teflonowej patelence.
Cebulę i czosnek obrać z łupin. Mleko dodatkowo posolić (z umiarem) i doprowadzić do wrzenia.
Z pieca wyjąć brytfannę. Ciasno umieścić mięso. Dodać podgrzane przyprawy, cebulę czosnek i liść laurowy. Zalać wrzącym mlekiem i pod przykryciem natychmiast wstawić do piekarnika na ok. 4 godziny.
Środkowa szyna, 120 stopni C, grzeje góra + dół.
Po 3 godzinach formę wyjąć z piekarnika, obrócić kawałki mięsa i widelcem sprawdzić miękkość.
W razie potrzeby powrotnie wstawić do pieca.
Tak przyrządzony boczek będzie dość łagodnie aromatyczny i będzie się rozpadać na kawałki. |
UWAGA! Gotowy chrzan ze słoika w niczym nie zastąpi aromatu świeżego. Kogo będzie stać na grzanie piekarnika przez 4 godziny, powinien móc się zdobyć na zakup laski świeżego chrzanu.
Tadeusz Gwiaździński
Znowu kusisz boczkiem! Ja nie mogę jeść tłustego! A tu taki fantastyczny przepis, zupełnie mi nieznany:)
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, że wystawiam Cię na pokuszenie ale poza Polską bloga czytają zwolennicy w 124 krajach świata i niektórym akurat to tłuste bardzo odpowiada.
UsuńObiecuję poprawę bo idą Święta.