Wiosna w pełni więc nasze organizmy domagają się nowalijek a głównie
białka roślinnego. W sumie czegoś co nie będzie godzinami leżeć na
żołądku. Proponuję duży włoski mlecz (w zastępstwie zwykły łąkowy) podany na gorąco z fasolą i piersią kurczaka.
Kto lubi i ma może w zastępstwie kurczaka uatrakcyjnić danie gotowaną ośmiornicą |
Więcej na ten temat na innym blogu - szukaj pod: kulinarne perfidie
Tadeusz Gwiaździński
kulinarne perfidie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Anonimowe i uszczypliwie sformułowane komentarze będą automatycznie usuwane. Niedopuszczalne są także treści zawierające otwartą lub ukrytą reklamę firm lub produktów.